Dlaczego remont Pomorskiej posuwa się tak wolno? Wszystkiemu winna woda! Mieszkańcy Stoków i Mileszek tracą cierpliwość

Jeszcze do końca roku mieszkańcy Stoków i Mileszek muszą liczyć się z utrudnieniami związanymi z remontem ulicy Pomorskiej. Ulica ta jest remontowana od dwóch lat na półtorakilometrowym odcinku od ul. Arniki do ul. Frezjowej. Remont nie posuwa się do przodu zbyt szybko, co mieszkańcy przyjmują ze słusznym zdenerwowaniem, bo Pomorska to jedna z nielicznych dróg dojazdowych do wielu posesji położonych na Stokach i w Mileszkach. Urzędnicy tłumaczą powolne tempo prac trudnymi warunkami geologicznymi, pogodą i rozszerzającym się zakresem prac.

– W ostatnich tygodniach, ze względu na trudne warunki atmosferyczne i dużą ilość wody w glebie, wykonawca skupiał się na pracach przy sieci energetycznej. Prowadził też roboty przy budowie kanału deszczowego, które okazały się dużym wyzwaniem, bo instalację trzeba było umieścić pod ziemią, miejscami na głębokości niemal 7 metrów! Oprócz kanału powstały także trzy podziemne zbiorniki, które zgromadzą nadmiar deszczówki, oraz dwa duże naziemne zbiorniki retencyjne, w których będzie magazynowany nadmiar wody po dużych opadach – informuje biuro prasowe UMŁ.

Pogranicze Stoków i Mileszek od wielu lat było zalewane wodą podczas większych opadów i roztopów. Teren jest tutaj pofałdowany, a ziemia gliniasta i słabo przepuszczalna. Prowadzone obecnie prace mają zmniejszyć ryzyko zalewania posesji i dróg wodą, dzięki budowie zbiorników, mających magazynować nadmiar wody.

– W najbliższych dniach planowane jest kontynuowanie robót ziemnych oraz prac brukarskich na odcinku od ul. Arniki do ul. Henrykowskiej oraz przygotowanie pod układanie mas bitumicznych – zapowiada Urząd Miasta.

Finał inwestycji na grudzień 2024 r.