Dlaczego odwołano prezesa Technoparku?

- Pani prezydent skorzystała ze swoich prerogatyw w spółce do wskazania prezesa. Uznała, że dotychczasowa współpraca wyczerpała się - mówił Marek Cieślak.
Według komunikatu przygotowanego po dymisji Stycznia przez magistrat, jedną z przyczyn dymisji były nieprawidłowości przy projektowaniu nowych obiektów BioNanoParku, co skutkowało brakiem pozwolenia na budowę. Może to oznaczać utratę 74 mln zł unijnego dofinansowania (wartość całej inwestycji to 100 mln zł) jeśli Technopark nie rozliczy tej inwestycji do końca 2015 roku. Na sesji na pytania radnych próbował odpowiadać nowy prezes Bogdan Wasilewski, który jednak tłumaczył się, że swoją funkcję sprawuje dopiero od tygodnia i nie był w stanie odpowiedzieć na szczegółowe pytania. Zapowiedział tylko, że Technopark będzie współpracował z brytyjskimi i polskimi uczelniami oraz technoparkami z Danii i Czech.
- Trudno poznać rzeczywisty powód odwołania prezesa Stycznia. Wiedziałem, że jest zagrożony, choćby po tym jak na uroczystym otwarciu w obecności prezydenta Komorowskiego nie zadziałał zegar odliczający czas do zakończenia budowy - mówi radny Marek Michalik (PiS). - Myślałem jednak, że prędzej nastąpią zmiany na lotnisku, gdzie nic nie lata, a prezes utrzymuje dwie sekretarki.