Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego łodzianie uciekają z miasta? Ilu nas będzie za 35 lat? [STATYSTYKI]

(dan)
Łódź się wyludnia. Jeszcze piętnaście lat temu w tempie kilkuset mieszkańców rocznie, obecnie – kilku tysięcy. Ostatnie oficjalne meldunki mówią, że średnio co roku ubywa po 5 tys. mieszkańców. A to oznacza, że w 2050 roku łodzian będzie mniej niż pół miliona.


Ziarnko do ziarnka...

W 2011 roku w Łodzi mieszkało 726 tys. osób, a na koniec 2014 roku 706 tys. osób. To znaczy, że tylko przez cztery lata ubyło 20 tys. łodzian. To są wyliczenia GUS za lata 2011 – 2014. Natomiast z danych meldunkowych za I kwartał, opublikowanych przez Państwową Komisję Wyborczą, wynika, że w ciągu pięciu ostatnich lat Łódź miała stracić ponad 40 tys. mieszkańców (średnio 8 tys. rocznie). Różnica bierze się z innej metody zbierania danych przez GUS i PKW, ale mają one ten sam wydźwięk: liczba łodzian gwałtownie się kurczy. Końca tej tendencji nie widać.

Zaczęło się od dwudziestu
Ponad osiem lat temu, 1 lutego 2007 roku, z Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Łodzi wypłynęła informacja: Kraków gonił nas, gonił i wreszcie wyprzedził pod względem liczby ludności o... dwudziestu mieszkańców. Tak niewinnie zaczął się zjazd Łodzi w rankingu najludniejszych miast. Dziś Kraków, który wtedy awansował z trzeciego na drugie miejsce, wyprzeda Łódź już o 53 tys. mieszkańców (761 900 )!

Naukowe wróżby
O tym, że Łódź, licząca w szczytowym okresie prawie 900 tys. mieszkańców, straci status drugiego miasta w Polsce, demografowie, statystycy i socjolodzy miast wiedzieli od dawna. Nie wróżyli z fusów, to była naukowa ocena danych ze spisów powszechnych ludności Polski.

Z faktami się nie dyskutuje, lecz wyciąga z nich wnioski. Tak postępował między innymi wybitny polski demograf, łodzianin prof. Edward Rosset, który przed laty temperował ambicje władz zrobienia z Łodzi milionowego molocha, tłumacząc, że od tylu ludzi miasto po prostu się „udusi”.

Ciągły spadek liczby ludności to nie klątwa niebios, lecz efekt splotu niepokojących zjawisk demograficznych. Łódź pustoszeje, bo opuszcza ją więcej osób, niż przybywa, więcej łodzian umiera, niż przychodzi na świat, spada liczba dzieci w wieku żłobkowym, przedszkolnym i szkolnym, maleje armia pracujących, a rośnie armia emerytów. Te same kłopoty mają wszystkie duże polskie miasta, ale nie na taką skalę, jak Łódź.

Miasto trudne, lecz kochane

Człowiek trzyma się miejsca, które daje szansę na poprawę jego sytuacji ekonomicznej, warunkującej los jego i rodziny. A jak rodziny jeszcze nie ma, to myśli o założeniu jej tam, gdzie życie jest co najmniej znośne – diagnozuje jedną z przyczyn wyludniania się Łodzi ekonomista, prof. Stefan Krajewski. Na takie poszukiwania decydują się co roku tysiące, głównie młodych ludzi. Nie wszyscy mają w planach powrót do rodzinnego miasta.

Tymczasem prof. Jacek Kaczmarek z UŁ przypomina badania, w których ankieterzy sondowali łodzian, czy są zadowoleni z miejsca, w którym żyją. Spodziewano się usłyszeć, że wszyscy niemal marzą o wyprowadzce, a tymczasem większość stwierdziła, że ani z Łodzi, ani ze swej kamienicy na zawsze się nie wyniesie.

Na deklarowanym przez wielu łodzian patriotyzmie lokalnym można budować nadzieję, że Łódź się całkiem nie wyludni, bo choć jest miastem trudnym do życia, a mimo to kochanym.

Łódź w porównaniu do czterech pozostałych największych polskich miast (dane za 2014).

Średni wiek mieszkańców
l Łódź44,0
l Warszawa42,0
l Kraków40,2
l Poznań40,1
l Wrocław40,1
Średnie trwania życia
l Łódź70,1
l Warszawa75,2
l Kraków75,9
l Poznań74,5
l Wrocław74,1

Dzieci na 1000 mieszkańców
l Łódź8,4
l Warszawa11,3
l Kraków9,9
l Poznań10,4
l Wrocław10,4

Liczba zgonów na 1000 mieszkańców
l Łódź13,85
l Warszawa10,39
l Kraków9,29
l Poznań10,17
l Wrocław10,28

Przyrost naturalny
Łódź minus 4,92
Warszawa1,04
Kraków1,96
Poznań1,18
Wrocław0,76

Saldo migracji (2014 r.)
Łódź minus 1.431
Warszawa9.033
Kraków1.531
Poznań minus 1.884
Wrocław1.878

Prognoza ludności dla Łodzi
2010738.800
2015708.000
2020675.000
2025642.000
2030605.000
2050501.000
(Ubytek w ciągu 40 lat237.800!)

Przyciągała, lecz przestała
Demograf prof. Jerzy Tadeusz Kowaleski uważa, że ubytek ludności na taką skalę, jak w Łodzi, nie jest specyfiką wszystkich porównywalnych wielkością dużych miast polskich i średnich europejskich.
– Na tle tych aglomeracji Łódź jest upośledzona pod względem procesów demograficznych, ale to nie wzięło się znikąd. To efekt niekorzystnych zaszłości, ciągnących się od lat osiemdziesiątych. Teraz miasto ma zdecydowanie mniej niż kiedyś walorów przyciągających. Tymczasem muszą zaistnieć czynniki ekonomiczne, dające w pierwszym rzędzie szansę na stabilizację i rozwój ludziom młodym. Bez nich Łódź nadal będzie w szybkim tempie się wyludniać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany