Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego łodzianie czytają coraz mniej książek?

(aga)
Aleksandra Przybylska-Kacprzak z biblioteki przy ul. Gdańskiej mówi, że największą grupę czytelników wśród łodzian stanowią uczniowie i studenci, najmniej czytają osoby między 25. a 44. rokiem życia.
Aleksandra Przybylska-Kacprzak z biblioteki przy ul. Gdańskiej mówi, że największą grupę czytelników wśród łodzian stanowią uczniowie i studenci, najmniej czytają osoby między 25. a 44. rokiem życia. Paweł Łacheta
Liczba czytelników zarejestrowanych w bibliotekach w Łodzi i województwie łódzkim spadła w ciągu dekady o ponad 61 tys. Obcowanie ze słowem pisanym staje się luksusem.

Najwięcej moli książkowych mieszka w Śródmieściu, statystycznie na 100 mieszkańców tej dzielnicy 29 osób korzysta z zasobów bibliotek. Najgorzej jest na Widzewie - tylko osiem ze stu osób wypożycza książki.
- W 2002 r. mieliśmy zarejestrowanych ponad 15 tys. czytelników - mówi Aleksandra Przybylska-Kacprzak, kierownik działu udostępniania zbiorów i magazynów w bibliotece przy ul. Gdańskiej. - W ubiegłym było ich niewiele ponad 7 tys. Najliczniejsza grupa to uczniowie i studenci, najskromniej reprezentowane są osoby w wieku od 25 do 44 lat. Dziesięć lat temu było ich blisko 2,5 tys., a dziś... 500.

20-letnia Malwina, <br>studentka Uniwersytetu Łódzkiego, czyta co miesiąc nawet <br>20 książek! Niestety, jest wyjątkiem.

Co czytają łodzianie?
- Panie wybierają zazwyczaj romanse i poradniki - mówi dr Roman Chymkowski z Pracowni Badań Czytelnictwa w Bibliotece Narodowej. - Panowie wolą kryminały i pozycje sensacyjne.
Dzieci polubiły fantastykę.
- Nauczyłem się czytać w wieku 5 lat - mówi 13-letni Filip, uczeń gimnazjum.
- Uwielbiam książki fantasy. Przeczytałem Stanisława Lema, teraz kończę Andrzeja Sapkowskiego. Książki kupuję z własnych oszczędności.
Zmienia się forma książek - opasłe, drukowane tomiszcza zastępują elektroniczne e-booki (pliki pobierane z internetu na komputerowe czytniki) oraz audiobooki, czyli książki do słuchania (w postaci MP3, które można odtwarzać, np. w telefonach komórkowych albo na płytach CD).

Aleksandra Przybylska-Kacprzak z biblioteki przy ul. Gdańskiej mówi, że największą grupę czytelników wśród łodzian stanowią uczniowie <br>i studenci, najmniej czytają osoby między 25. a 44. rokiem życia.

- Mogę słuchać książki czytanej przez znanego aktora i jednocześnie prowadzić auto albo sprzątać mieszkanie - mówi Malwina, studentka Uniwersytetu Łódzkiego. - W jednym czytniku mogę mieć przecież kilkaset książek naraz. Nic jednak nie zastąpi zapachu papierowej księgi. Dlatego czytam 15 - 20 pozycji w miesiącu i ciągle mi mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany