Dla pani Basi każdy dzień z dala od męża jest na wagę złota

Materiał partnera zewnętrznego Ministerstwo sprawiedliwości
Strach i bezsilność – to uczucia, które od lat towarzyszą pani Basi. Jest ona ofiarą swojego mężą, który znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Kobieta otrzymała wsparcie z Lokalnego Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem w Sopocie.

Chciałam ze sobą skończyć – przyznaje wprost pani Basia, która nie mogła już znieść przemocy ze strony męża. Na szczęście pewnego dnia dowiedziała się o wsparciu, jakie oferuje Lokalny Ośrodek Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem w Sopocie.

Kobieta przekonuje, że pomoc, jaką tam otrzymała przeszła jej najśmielsze oczekiwania. W samych ciepłych słowach mówi o kobietach, które jej pomogły.

- Nie jestem już sama, są dobrzy ludzie, którzy chcą mi pomóc – podkreśla. Pani Basia została objęta darmową i kompleksową pomocą psychologiczną, prawną i finansową.

Ze względu na niskie zarobki otrzymała bony na jedzenie i ubrania. Na trzy miesiące wynajęto jej także mieszkanie, by mogła zaznać normalnego życia.

- Nabrałam siły, podreperowałam swoje zdrowie – przekonuje.

Kobieta planowała zamieszkać u siostrzeńca. Może liczyć na dalszą pomoc, zarówno finansową, jak i psychologiczną, bo bardzo obawia się powrotu do męża i przemocy.

Kto przekazuje pieniądze na pomoc ofiarom przemocy domowej

Pomoc, którą otrzymała pani Basia (i otrzymują inne osoby pokrzywdzone przestępstwem), jest finansowana z Funduszu Sprawiedliwości.

Fundusz, zreformowany dzięki ministrowi Zbigniewowi Ziobro, dysponuje budżetem liczonym w setkach milionów złotych.

Pieniądze te pochodzą m.in. z nawiązek nakładanych przez sądy na skazanych. „Dorzucają się” też więźniowie, którzy pracują podczas odbywania kary – część z ich wynagrodzeń trafia na konto Funduszu Sprawiedliwości.

Następnie pieniądze są kierowane do organizacji, które stają do konkursu o granty. Ostateczną decyzję o tym, kto dostanie środki, podejmuje resort sprawiedliwości.

W kraju działa już 51 regionalnych ośrodków pomocy Funduszu Sprawiedliwości. Docelowo ma być ich 60. Tę sieć uzupełnia 190 punktów lokalnych, a ma być ich aż 300. Aby otrzymać pomoc, wystarczy się do nich zgłosić – przyjść, napisać maila lub zadzwonić.

Pierwszym krokiem w pomocy jest zwykle spotkanie z tzw. osobą pierwszego kontaktu, a po przeanalizowaniu sytuacji pokrzywdzona osoba otrzymuje odpowiednio pomoc prawną, materialną czy np. psychologiczną.

Okręgowy Ośrodek Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem w Gdańsku mieści się przy ul. Fromborskiej 24, a Lokalne w Pruszczu Gdańskim przy ul. Wojska Polskiego 37, w Sopocie przy Alei Niepodległości 778 oraz w Nowym Dworze Gdańskim przy ul. Warszawskiej 52.

Adresy i kontakty do wszystkich ośrodków dla pokrzywdzonych w całej Polsce są dostępne na stronie internetowej Funduszu Sprawiedliwości:

www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl

Można również zadzwonić i uzyskać wstępną poradę oraz adres najbliższego ośrodka (Linia Pomocy Pokrzywdzonym 222 309 900).

Lista punktów pomocy jest też dostępna na interaktywnej mapie:

www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl/pl/znajdz-osrodek-pomocy/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dla pani Basi każdy dzień z dala od męża jest na wagę złota - Dziennik Bałtycki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany