Dinner in the sky w Manufakturze - FILM
Na wysokości niemal dwóch dziesięciopiętrowych wieżowców obchodzono urodziny pewnego 33 – latka, dla czwórki gości ekstremalny posiłek był nagrodą ufundowaną przez szefa, dla większości – po prostu nowym przeżyciem.
– Mam lęk wysokości, ale zgodziłam się, dla mojego chłopaka – mówiła przed wjazdem na górę pobladła nieco Monika, która przyszła z Damianem.
Dinner in the Sky spożywamy siedząc na ażurowej platformie wyniesionej na wysokość przez 220 – tonowy dźwig. Pod nogami mamy jedynie kawałek metalu i możemy „podyndać” sobie stopami w przestworzach! Już po posiłku wielu biesiadników mówiło, że baliby się bardzo, ale na szczęście pasy, którymi przypięci byli do foteli, nie pozwalały im spojrzeć całkowicie w tył, gdzie nie było nic...
Dinner in the Sky to opatentowany pomysł rodem z Belgii. Obecnie takie posiłki organizowane są w 48 krajach. Przy stole mogą zasiąść jednocześnie 22 osoby. Kucharz, kelner, barman i animator poruszają się pośrodku platformy przypięci linami.
W Manufakturze z podniebnej atrakcji skorzystać można, także w niedzielę, w pięciu opcjach. Najtańsza (129 zł od osoby) jest wersja „Łódź by Night”, w której serwuje się napoje i drinki (czas trwania – 30 min.), a najwięcej trzeba zapłacić za ponad godzinny obiad złożony z przystawek (m.in. krewetki i kalmary), dania głównego (cielęcina w sosie karotkowym) i deseru oraz bogatej gamy soków, win i drinków. Taka uczta kosztuje 349 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?