Developres Bella Dolina - ŁKS Commercecon. W Rzeszowie łódzkie siatkarki mogą zostać w sobotę mistrzyniami Polski

Jeszcze przed rozpoczęciem finałowej rywalizacji siatkarscy kibice ostrzyli sobie zęby na tą sportową bitwę dwóch najlepszych zespołów fazy zasadniczej w sezonie 2022/2023. I słusznie, bowiem stoi ona naprawdę na wysokim poziomie.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu w Łodzi podopieczne włoskiego szkoleniowca Alessandro Chiappiniego uległy 1:3, jednak potrafiły się jednak błyskawicznie ,,pozbierać". W drugim starciu przegrywały już bowiem 0:2, ale potrafiły zwyciężyć po tie-braku 3:2. Następnie zaś wygrały w Łodzi 3:1

W pewnym sensie można stwierdzić, że przewaga psychologiczna jest po stronie łódzkich ,,Wiewiór". I to nie tylko dlatego, iż w fazie zasadniczej potrafiły już wygrać w Rzeszowie (3:0). Sobotni mecz jest bowiem już siódmym starciem obu drużyn w tym sesonie (wliczając w to Puchar Polski) i ŁKS Commercecon aż sześciokrotnie cieszył się z wygranej.

Dla mnie najważniejsze i tak jest to, że znowu odnalazłyśmy się jako drużyna. W pierwszym meczu finałowym było nam bardzo trudno, bo źle poradziłyśmy sobie z presją. Ale później byłyśmy zespołem w każdym momencie. Wiedziałyśmy, że to może zrobić różnice. Mam nadzieję, że uda się zamknąć tą rywalizację w sobotę. Od początku przygotowywałyśmy się na długą i ciężką bitwę i wiemy, że prowadzimy 2:1, ale walka się jeszcze nie skończyła. Ja osobiście planuję odpocząć, bo jednak ciągłe granie i podróżowanie nie jest dla naszych organizmów łatwe. Musimy pozostać skoncentrowane. One oczywiście będą miały za sobą pełną halę, ale my mamy przy sobie naszych wspaniałych kibiców. Oni wspierają nas wszędzie. Z pewnością nasi kibice to dla nas siódmy zawodnik – stwierdziła brazylijska rozgrywająca Roberta Ratzke, cytowana przez portal siatka.org

Jeśli jednak w sobotę zwycięży Developres, wówczas decydujące piąte spotkanie odbędzie się w najbliższą środę w Sport Arenie (17.30)