Po trzynastu kolejkach rundy jesiennej podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia mają na koncie 32 punkty. I siedem „oczek” przewagi nad kolejnym zespołem w tabeli (według stanu na poniedziałek).
[cyt]Rozumiemy radość, ale dobre wyniki nie powinny zbytnio uspokajać drużyny czterokrotnych mistrzów Polski. Zwłaszcza przed niedzielnymi derbami z ŁKS (18, na stadionie przy al. Piłsudskiego). Warto zacisnąć zęby i naprawdę zrobić wszystko, żeby w pierwszy weekend grudnia, kiedy zakończą się tegoroczne zmagania być już we w pełni komfortowej sytuacji.
Wiele wskazuje na to, że kontuzja, której w piątkowym starciu z Koroną doznał Krystian Nowak nie jest aż tak poważna, jak można był początkowo przypuszczać. Pierwsze badania wykluczyły dłuższą pauzę, środkowy defensor przeszedł jeszcze kolejne badania.
Działacze Widzewa postanowili nie odwoływać się od żółtej kartki dla Marka Hanouska, która został ukarany w Kielcach. Szkoda, bo w uzasadnionych wypadkach odwołania mają sens. Jakkolwiek by oceniać to zdarzenie, Czech nie zasłużył na napomnienie.
W poniedziałek widzewiacy ćwiczyli po południu na jednym z boisk przy ul. Małachowskiego. Pojawiła się tam właściwie cała kadra pierwszego zespołu, nie licząc trzeciego bramkarza Mateusza Ludwikowskiego. Zajęcia zaczął również Nowak, ale po kilkunastu minutach indywidualnego treningu je zakończył
W kolejnych dniach zajęcia mają już być zamknięte dla obserwatorów. Niedźwiedź pojawi się jedynie na tradycyjnym briefiengu prasowym.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"