DERBY ŁODZI 2016. Policja: Pseudokibicom nie odpuścimy! Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność

Piłkarskie derby Widzewa i ŁKS, które zostaną rozegrane w niedzielę po raz pierwszy od czterech lat, zapowiadają się gorąco. Policja jest na to przygotowana?
Ten mecz dla pseudokibiców rzeczywiście może być okazją do wszczynania burd i zamieszek. Nie lekceważymy napływających sygnałów. Porządku w mieście będzie pilnowało kilkuset dobrze wyekwipowanych policjantów z Łodzi. Na mój wniosek, poparty przez komendanta wojewódzkiego, komendant główny policji skieruje do zabezpieczenia porządku w mieście jeszcze trzy kompanie oddziałów prewencji z innych miast. W sumie 300 funkcjonariuszy. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność i z całą surowością będziemy egzekwować przestrzeganie prawa.

Niedawno pseudokibice skatowali na Dąbrowie 17-latka. Wiadomo już, kto to zrobił?
Weryfikujemy różne wersje zdarzenia. W grę mogą bowiem wchodzić nieporozumienia z rówieśnikami, zawód miłosny, ale bierzemy również poduwagę motyw porachunków wśród pseudokibiców. Jest jeszcze za wcześnie na wnioski.Policjanci muszą zgromadzić więcej materiałów. Ja zewzględu na brutalność działania sprawców zdecydowałem, że postępowanie karne będzie prowadził Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Miejskiej. Nad tą sprawą pracują najbardziej doświadczeni funkcjonariusze. Postępowanie nadzoruję osobiście. Mam bowiem świadomość, że nie było to pierwsze tego typu zdarzenie w mieście.

Jak często dochodzi do tego typu ekscesów?
Bywają tygodnie, że w mie-ście nic się nie dzieje z udziałem pseudokibiców. Są jednak dni, gdy dochodzi do bójek i innych zdarzeń. Powodują one duży oddźwięk społeczny. Wieczorem 19 sierpnia tego roku kilkudziesięciu pseudokibiców, którzy przyjechali pociągiem relacji Warszawa Wschodnia - Łódź Kaliska, podpaliło kukłę mającą prezentować Żyda. Wywiesili również baner o treści antysemickiej i odpalali race. Ten występek komentowały m.in. izraelskie media. Postępowanie karne wszczęliśmy z urzędu. Analizujemy nagrania z kamer monitoringu i przesłuchujemy świadków. Niektórzy sprawcy mieli odkryte twarze. Ich zdjęcia rozesłaliśmy do jednostek policji w województwie łódzkim. Prowadzimy również w tej sprawie działania operacyjne.

Nie odpuszcza pan?
To oczywiste. Pseudokibice działają w sposób zuchwały, brutalny i często na oczach mieszkańców, również dzieci. To powoduje strach u zwykłych ludzi. My mamy obowiązek chronić obywateli i zapobiegać przestępczości. Dlatego też zrobimy wszystko, żeby pomóc białostockiej policji w pociągnięciu do odpowiedzialności uczestników zajść chuligańskich, do których doszło w miniony weekend przed stadionem piłkarskim w Białymstoku. Tam ponad tysiąc łódzkich pseudokibiców wszczęło zadymę. Chcieli siłą sforsować bramę i wejść na stadion namecz swojej drużyny z Jagiellonią Białystok.

Jesteście skuteczni?
Jesteśmy, coraz bardziej. Niedawno w zasadzkę, którą podlegli mi policjanci zorganizowali na ul. Nad Jasieniem, wpadło dwóch pseudokibiców w wieku 22 i 23 lat, podróżujących bmw. Znaleźliśmy przynich 118 torebek z dopalaczami. Było także całe mnóstwo pustych dilerek. Podczas kontroli okazało się również, że kierowca bmw jest pod wpływem marihuany. On i jego wspólnik będą odpowiadać karnie.

Co pan jeszcze zamierza zrobić, żeby zwiększyć skuteczność działania łódzkiej policji w walce z przestępczością pseudokibiców?
Podjąłem decyzję o utworzeniu w Komendzie Miejskiej wyspecjalizowanego wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców. Moją inicjatywę poparł komendant wojewódzki policji. W skład wydziału wejdą najbardziej doświadczeni policjanci pionu operacyjnego, mający szerokie rozpoznanie w środowisku przestępczym, również pseudokibiców. Jestem przekonany, że na efekty pracy wydziału nie będziemy musieli długo czekać.

WIERSZYKI DLA NAUCZYCIELI, WIERSZYKI NA ZAKOŃCZENIE ROKU, ŻYCZENIA DLA NAUCZYCIELI