Demontują fatalnie ułożoną nawierzchnię remontowanej ul. Jaracza. Kostka zostanie położona na nowo

Wykonawca tłumaczył fatalne wykonanie "elementem ludzkim" i zobowiązał się, że nawierzchnia zostanie poprawiona. To i kilka innych czynników (m.in. niewłaściwe zgranie prac podwykonawców oraz nieprzewidziane w harmonogramie prace, które trzeba było podczas przebudowy ulicy wykonać) spowodowały jednak spore opóźnienie zakończenia remontu tego kawałka ul. Jaracza. Prace miały zakończyć się jeszcze w ubiegłym roku, a potrwają przynajmniej do końca kwietnia.

Naprawa nawierzchni jezdni nie będzie punktowa. Kostka ma zostać całkowicie zdjęta z jezdni i położona od nowa. Prace są prowadzone od strony ul. Wschodniej w kierunku ul. Jaracza.

Wypada mieć nadzieję, że tym razem wszystko zostanie zrobione jak należy. Można się jednak spodziewać, że będzie to wymiana prowadzona pod czujnym okiem łodzian, którzy raz już skutecznie udowodnili, że fuszerki nie przeoczą.