Hala w Pabianicach już od dawna nie była tak wypełniona, oprócz sympatyków gospodarzy zasiedli w niej także liczni kibice wrocławianek.
– Niestety, ale w tym sezonie lepiej nam idzie w kluczowych meczach na obcych parkietach – mówi Zbigniew Grzanka, prezes drużyny z Pabianic. – Tak, jak zaskoczyliśmy rywalki przed kilkoma dniami, tak one zaskoczyły nas. Tak czasem bywa.
Dekorex Pabianice – Ślęza Wrocław 40:59 (12:17, 10:16, 6:19, 12:7)
Dekorex: Jankowska 13, Kowalska 6, Dziwińska 5, R. Piestrzyńska, Bogacka oraz Włodarek 5, Błaszczyk 5, Sobczyk 5, Krajewska 1, Szałecka, Okulska.
Ślęza: Jasnowska 19, Śnieżek 12, Kuras 8, Bandyk 8, Czmochowska oraz Czarnecka 7, Winnicka 3, Chomicka 2, Pelc, Łata, Zuchora, Hołtyn.
Wiadomo już, że w przyszłym sezonie w ekstraklasie może zagrać MKK Siedlce (jeśli spełni warunki organizacyjne). Ten zespół pokonał bowiem po raz drugi Poznań City Center AZS, zwyciężając w stolicy Wielkopolski 68:46 (17:13, 17:15, 23:11, 11:7).
Swoje mecze rozgrywały także inne zespoły z naszego regionu i oba doznały porażek.
W hali przy ul. Skorupki ŁKS SMS uległ po dogrywce MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra 69:74 (20:20, 10:11, 14:17, 16:12, 9:14).
ŁKS: Kenig 16, Danych 12, Kolasa 8, Olejnik 7, Grzelak 4 oraz Pisera 15, Sawicka 7.
Z kolei UKS Basket Aleksandrów Łódzki przegrał w Rzeszowie z AZS Uniwersytetem 53:69 (16:19, 15:18, 9:18, 13:14).
Basket: Tomaszewska 15, Buczak 12, Schmidt 12, Bączek 2, Bednarczyk oraz Minczewska 6, Tyczkowska 4, Canert 2, Filipczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"