Fabrykę uruchomiono w 1940 roku. Wchodziła ona w skład koncernu Dynamit-Nobel, produkującego m.in. środki bojowe. W zakładach zatrudniono ok. 600 jeńców wojennych. Byli to głównie Polacy, Francuzi, Holendrzy i Belgowie.
Do najbardziej niebezpiecznych prac, między innymi przy młynach prochowych, w suszarniach, przy dozownikach i w paczkarniach, zmuszano Żydów i Rosjan. Niewielu z nich pozostało przy życiu. W Zasiekach zginęło z wycieńczenia, głodu, chorób zakaźnych ponad 2 tys. robotników przymusowych.
Dwukrotnie dochodziło w fabryce do eksplozji – w lecie 1944 i w styczniu 1945 roku. Wybuchy mogły być wynikiem sabotażu. Zginęło ponad 200 robotników oraz kilkunastu techników niemieckich. Rannych przewożono do szpitali w okolicznych miastach - Żarach, Lubsku, Żaganiu. Niemcy prowadzili tu produkcję do lutego 1945 roku. Fabrykę ewakuowano w pośpiechu dopiero, gdy Armia Czerwona zbliżyła się na ok. 10 km.
Na terenie dawnych zakładów do dziś znajduje się ok. 400 bunkrów i budowli naziemnych o różnym przeznaczeniu. Zbudowane są z solidnego betonu, część z nich jest wciąż w dobrym stanie, inne uległy zniszczeniom.
Do lat 60. teren należał do wojska. Po jego zdemilitaryzowaniu mieściły się tutaj magazyny towarów importowanych, piwnice win, palarnie kawy, pieczarkarnie. Obecnie obiekt jest opustoszały, często nawiedzany przez rozmaitych eksploratorów i poszukiwaczy skarbów. Trzeba jednak uważać, wciąż mogą tu być resztki materiałów wybuchowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu