Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz K. były maż Edyty Górniak pobity przez współwięźniów?

opr. (tj)
Polskapresse/archiwum
Dariusz K., były maż Edyty Górniak, który od kilku miesięcy przebywa w areszcie, przeżywa ciężkie chwile. Jak podała TVP info muzyk miał zostać pobity przez współwięźniów. Choć nikt tego nie chce oficjalnie potwierdzić, motyw wydaje się być oczywisty: świat przestępczy chce wybić z głowy K. współpracę z prokuraturą i sypanie dilerów.

Czy Dariusz K. został pobity w areszcie? Czy przestępcy chcą powstrzymać Dariusza K. od sypania nazwiskami dilerów?

Władze aresztu na warszawskim Służewcu, w którym przebywa mężczyzna, nie udzielają żadnych informacji. Zasłaniają się ochroną danych osobowych.

– Nie udzielamy żadnych informacji dotyczących naszych pensjonariuszy. Obowiązuje nas ochrona danych osobowych – powiedziała tvp.info ppor. Anna Penkin, zastępca oficera prasowego aresztu.

Gwiazda "Beverly Hills" trafiła do szpitala. Ma ebolę? [FILM]

Przypomnijmy, że Dariusz K. potrącił w Warszawie kobietę, która przechodziła przez jezdnię na przejściu dla pieszych. Mężczyzna kierował samochodem pod wpływem kokainy. Biegli stwierdzili również, że nie był to pojedynczy przypadek i K. wcześniej też zażywał narkotyki.

Czy były mąż Edyty Górniak sypnie swoich dostawców?

Na pewno śledczy bardzo liczą na dane dilera a może nawet całą listę dilerów. Dariusz K. w wielkim świecie show-biznesu obraca się od wielu lat, wiele wie, wiele może więc powiedzieć, by ratować się przed surowym wyrokiem.

Na razie Dariusz K. wciąż jest tymczasowo aresztowany. Chciał wyjść i odpowiadać przed sądem z wolnej stopy, jednak sąd nie wyraził na to zgody.

Dariusza K. w areszcie systematycznie odwiedza narzeczona Iza. Muzyk od czasu, gdy 4 miesiące temu trafił do aresztu, nie widział się ze swoimi dziećmi - 10 - letnim synem i 3 letnią córką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany