Daniel Myśliwiec, trener Widzewa: Nie lubię takich spotkań, ale jestem zadowolony z pracy, jaką włożyli moi zawodnicy

Daniel Myśliwiec, trener Widzewa: - Nie lubię takich spotkań, po których przegrałeś, ale nie masz poczucia, że zasłużyłeś na niekorzystny wynik. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, jestem zadowolony jak konsekwentna była moja drużyna, zwłaszcza w pierwszej połowie.

Jeżeli grasz przeciwko drużynie, która w 80 procentach koncentruje się na destrukcji, ale mimo wszystko stwarzasz trzy sytuacje bramkowe, to szacunek się należy. Komentując dalej: nie powinno być karnego i nie powinno być bramki. Nic nie zwiastowało, że mogliśmy stracić gola i nad tym ubolewam. Dla mnie ważniejsze, aby kibice i dziennikarze mieli świadomość z włożonej pracy moich zawodników. Ostatnio mieliśmy czas tylko na trening, mecz, trening, mecz, ale nie mieliśmy czasu na regenerację.

Rok zaczęliśmy od meczu z Jagiellonią, na rozkładzie mieliśmy Śląsk, graliśmy z Górnikiem Zabrze, który jest najlepszym zespołem, jeżeli weźmiemy ostatnie 10 kolejek, a także mieliśmy ciężkie gatunkowo derby z ŁKS-em. Do tego doszedł chyba najdłuższy w historii mecz Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Tak, wyniki z Jagiellonią i Śląskiem nas nie satysfakcjonują, ale z gry jestem bardzo zadowolony. Zadowolony jestem z pracy, jaką włożyli moi zawodnicy.