Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dalszy ciąg awantury o przetarg na stadion

(msm)
Politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożyli w magistracie pismo w którym domagają się publicznych wyjaśnień w sprawie przetargu na budowę stadionu ŁKS.

Dzień wcześniej prezydent Hanna Zdanowska zapowiedziała, że zamierza wystąpić do sądu przeciwko łódzkim politykom SLD, którzy sugerowali, że przetarg na budowę stadionu ŁKS może być ustawiony.

- Domagamy się wyjaśnień, a nie straszenia nas sądami - mówi Dariusz Joński, szef SLD w województwie.
W piśmie skierowanym do prezydent Zdanowskiej politycy lewicy piszą m.in.: "Oczekujemy od Pani poważnego traktowania w sytuacji wydawania publicznych pieniędzy. Pani reakcja na nasze pytania i wątpliwości świadczy albo o nieznajomości rzeczy albo o dużym zdenerwowaniu i zakłopotaniu."

- Wszystko przebiega zgodnie z zasadami wolnego rynku i konkurencji, trwają kolejne, przewidziane prawem procedury. Pani prezydent oczekuje od lewicy, żeby powiedziała łodzianom dlaczego robi wszystko, żeby nie odbył się przetarg na stadion miejski. Chce także jasnej odpowiedzi Dariusza Jońskiego czy lobbuje i na rzecz jakiej firmy? - mówi Halszka Karolewska, rzecznik prezydent Łodzi.

Zdaniem lewicy są poważne wątpliwości, czy warunki nie zostały sformułowane tak, że może go wygrać tylko jedna firma. W warunkach przetargu jest bowiem zapis, że wykonawca prac musi mieć doświadczenie w budowie nowego stadionu piłkarskiego o pojemności co najmniej 15 tys. osób o wartości co najmniej 80 mln zł (a według SLD jedynym nowym, tylko piłkarskim stadionem, który powstał w ciągu 5 lat jest stadion miejski w Gdańsku).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany