A to z tej prostej przyczyny, że absolutnym priorytetem Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew jest awans do trzeciej ligi. Z wielu wypowiedzi działaczy klubu, z prezesem Marcinem Ferdzynem na czele, jasno wynika, iż się to nie zmieniło.
A sytuacja w tabeli nie kłamie. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że team z naszego miasta ma jeszcze zaległy mecz, to i tak traci do lidera KS Paradyż dwanaście punktów. Z awansu będzie się cieszyć jeden zespół (ewentualnych zawirowań licencyjnych nie bierzemy obecnie pod uwagę), więc sytuacja łodzian nadal nie jest zbyt wesoła.
W żadnym razie nikt o zdrowych zmysłach nie powinien więc wpadać w euforię po pokonaniu Mazovii. W starciu z tej klasy drużyną Widzew powinien zawsze inkasować komplet punktów. Nawet w dziesięciu.
Oczywiście, byłoby nieuczciwie specjalnie wybrzydzać. Zawodnicy Płuski wygrali zasłużenie i zademonstrowali kilka naprawdę widowiskowych akcji. Sami muszą mieć jednak świadomość, że na rzęsiste oklaski jeszcze stanowczo zbyt wcześnie.
W sobotę (godz. 14) Widzew rozpocznie w Wiśniowej Górze spotkanie z tamtejszą Andrespolią. Rywale odnieśli cztery zwycięstwa z kolei i będą chcieli powalczyć o kolejne. Ciekawe, że na własnym stadionie ten zespół gra bezkompromisowo (cztery zwycięstwa i cztery porażki). Nadal ma też na koncie więcej trafień, niż widzewiacy (21 i 19).
Pocieszające, że goście sobotniego starcia nie stracili gola w siedmiu meczach i są drużyną, której bramkarzy najtrudniej pokonać (uczyniono to zaledwie dziewięciokrotnie). Z Mazovią nie pozwolił na to niespełna 18-letni golkiper Konrad Reszka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"