Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy żużlowców Orła Łódź będzie jeszcze stać na wiele w tym sezonie pierwszej ligi?

(bart)
Prezes Witold Skrzydlewski oczekuje od zawodników walki do końca sezonu
Prezes Witold Skrzydlewski oczekuje od zawodników walki do końca sezonu łukasz kasprzak
Po zwycięstwie nad Arge Speedway Wandą Kraków 58:32 żużlowcy Orła Łódź zajmują szóste miejsce w tabeli pierwszej ligi. Trudno być zadowolonym z tej pozycji.

W końcu jeszcze przed rozpoczęciem tego sezonu w Orle oficjalnie deklarowano, że ta drużyna ma zrobić wszystko, żeby w 2019 roku jeździć już w najwyższej klasie rozgrywkowej. A przecież już wiadomo, że tak się nie stanie, bowiem podopieczni trenera Janusza Ślączki definitywnie stracili nawet matematyczną szansę za zakwalifikowanie się do fazy play-off.

Przed naszym zespołem dwa kolejne starcia, oba odbędą się w najbliższy weekend na nowym stadionie przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi.

Najpierw (sobota, 15.45) Orzeł podejmie Zdunek Wybrzeże Gdańsk (piąta pozycja w tabeli), by następnie (niedziela, 14.15) gościć lidera, czyli Speed Car Motor Lublin.

- Dopiero w sobotę i niedzielę zobaczymy, ile jest warta ta drużyna. W spotkaniach z Wybrzeżem i Motorem powinniśmy walczyć o zwycięstwo - mówi w rozmowie z klubową telewizją prezes Orła Witold Skrzydlewski. - Chcę jasno powiedzieć, iż oczekuję od żużlowców zaangażowania do samego końca. Kibicom za to, że przychodzą na stadion, należy się walka. Ale zawodnicy zakończyli nam sezon już w sierpniu. Rodzina Skrzydlewskich ma pomysł, co jeszcze zrobić. Prawdopodobnie wydarzy się to 16 września. Chodzi o to, żeby odbyło się oficjalne otwarcie stadionu. Drużyna rozczarowała, choć były stworzone odpowiednie warunki do sukcesu. Zespół zepsuł wszystko, co mógł. Wygoniliśmy fanów. Zostały wydane wielkie pieniądze, takie jak jeszcze nigdy. Po to, żeby skończyć ligę na szóstym miejscu - dodał Skrzydlewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany