Czy Widzewowi uda się szybko „zamknąć” kadrę na wiosnę?

Starcie z walczącą o utrzymanie się w czwartej lidze drużyną rozpocznie się w samo południe na jednym ze sztucznych boisk Chojeńskiego Klubu Sportowego przy ul. Kosynierów Gdyńskich w Łodzi.

O Widzewie nadal jest głośno. Niestety, tym razem nie chodzi o sportowe sukcesy, ale o coraz liczniejsze grono zawodników, którzy mieliby zasilić drużynę prowadzoną od niedawna przez ambitnego trenera Przemysława Cecherza.

Szkoleniowiec jeszcze na samym początku swojej przygody z czterokrotnym mistrzem Polski wspominał o tym, że marzy mu się jak najszybsze „zamknięcie” kadry w zimowym okresie przygotowawczym.

Ale już widać, że nie będzie to możliwe. Rzecz jasna, mamy świadomość, iż czasy są takie, że dla całkiem sporej rzeszy piłkarzyWidzew nie jest aktualnie klubem tzw. pierwszego wyboru. Najpierw starają się więc oni znaleźć zatrudnienie w zespołach z wyższych klas rozgrywkowych.

Działacze, w porozumienie z Cecherzem, muszą się jednak w końcu na coś zdecydować, by w spokoju skupić się już jedynie na ciężkiej pracy.

Ostatecznie we wtorek nie zostały przeprowadzone awizowane wcześniej badania lekarskie zawodników, mają się odbyć w późniejszym terminie. Piłkarze ćwiczyli na obiektach ChKS. Na dziś zaplanowano dwa treningi (siłownia i hala oraz boisko, podobnie zreszta ma być jutro. W piątek odbędzie się jeden trening.

Ćwiczy napastnik Piotr Okuniewicz, który może być jednym z dwóch napastników, których Widzew ma jeszcze pozyskać. Być może drugim będzie Tomasz Chałas.

Niektórzy sugerowali, że o krok od podpisania umowy z Widzewem jest doświadczony Grzegorz Fonfara. Już wiadomo, że tak się nie stanie, związał się on bowiem z Rozwojem Katowice.