Czy ulec prośbom dziecka i kupić mu na straganie kolorowe okulary przeciwsłoneczne? Optyk odpowiada

Rozmawiamy z Pawłem Szczerbińskim, optykiem, ekspertem Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
W miejscowościach wakacyjnych na straganach wśród różnorodnych zabawek są i okulary dla dzieci.

Okulary w takich szkłach nie posiadają odpowiednich filtrów i dlatego dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie brak okularów i np. czapka z daszkiem niż okulary z niezaufanego źródła. Ponadto, okulary wątpliwej jakości często nie zachowują „zerowego” profilu – szkła bez mocy korekcyjnej, przez niską jakość ich wykonania, załamują fale docierające do naszego oka. jest to niebezpieczne dla oczu dziecka, którego wzrok ciągle się kształtuje i dostosowuje do obserwowanej rzeczywistości.

Dlaczego lepiej nie mieć szkieł niż mieć kiepskiej jakości?
Naturalną ochroną człowieka przed promieniowaniem słonecznym, zarówno dorosłego jak i dziecka, jest mrużenie oczu. Opuszczone powieki nie pozwalają dotrzeć szkodliwemu promieniowaniu do siatkówki oka. Jeśli przed naszymi oczami znajdują się okulary przeciwsłoneczne z potrzebnymi filtrami, powieki nie mrużą się, ale oczy są chronione przed szkodliwym promieniowaniem. Natomiast jeśli szkła nie posiadają odpowiednich filtrów to nasze oczy są „otwarte” na niekorzystne fale bardziej niż bez założonych okularów, ponieważ nie mrużą się. Jest to szczególnie ważne w przypadku dziecka, bo jego oczy są delikatne, a niektóre struktury jeszcze się kształtują szkodliwe promienie może wpłynąć na ich nieprawidłowy ich rozwój.

Gdzie kupujemy okulary przeciwsłoneczne dla dziecka?
U optyka po badaniu wzroku. Możemy wybierać spośród przeróżnych krojów oprawek i szkieł korekcyjnych – także przeciwsłonecznych. Dziecko będzie mogło wskazać, co podoba mu się najbardziej, a optyk wykona specjalne okulary – korekcyjne, przeciwsłoneczne i bezpieczne. Warto poprosić o zamontowanie gumki, dzięki której dziecko nie zgubi okularów.