Czy tramwaj Łódź - Zgierz będzie świątecznym prezentem dla pasażerów?

Ostatnie prace przy regulacji sieci trakcyjnej, sygnalizacji na odcinku jednotorowym i elektronicznym systemie informacji pasażerskiej trwają na wyremontowanej linii tramwajowej między Zgierzem a Łodzią. Jeśli nie zdarzy się nic zaskakującego, tramwaj powinien ruszyć w grudniu, jeszcze przed świętami. Zgierzanie będą mogli więc mówić o gwiazdkowym prezencie.

– Po zgierskiej stronie inwestycji trwają właśnie ostatnie prace wykończeniowe na nowych przystankach, gdzie ustawiane są wiaty, barierki zabezpieczające a także elektroniczne tablice informacyjne – informuje Prezydent Miasta Zgierza Przemysław Staniszewski. – Poważnym wyzwaniem dla wykonawcy będzie uruchomienie trakcji elektrycznej. Mamy na tej trasie podstację wyposażoną w nowoczesne urządzenia do przekształcania i rozdziału energii elektrycznej. Można ją będzie łatwo obsługiwać czy monitorować. Ta podstacja wymaga jednak pewnego czasu, by od momentu jej uruchomienia i włączenia prądu zaczęła poprawnie funkcjonować. Dla bezpieczeństwa pasażerów musimy ją dobrze przygotować a potem sprawdzić.

Termin oddania całej trasy do użytku zależny jest od sprawnego działania infrastruktury technicznej. Z tym związane są również niezbędne formalności, bo Miasto Zgierz musi zawrzeć umowę z PGE na dostarczanie prądu dla tramwajów. Jeśli nie pojawią się niespodziewane trudności ani nagły atak zimy, tramwaje powinny ruszyć jeszcze w grudniu bieżącego roku.

Po łódzkiej stronie inwestycji również odbudowano część torowiska w rejonie Helenówka. Nie wiadomo natomiast jeszcze, czy od pierwszego dnia kursowania tramwaj otrzyma numer 45.

To zależy od dostępności pętli tramwajowej przy ulicy Północnej. Jeśli będzie można z niej korzystać, do Zgierza pojedzie z ul. Północnej tramwaj linii 45 w jej dawnym przebiegu.

Jeśli wjazd na Północną będzie niemożliwy, wtedy nastąpi przedłużenie do Zgierza obecnie zawieszonej linii 6 z Widzewa lub linii 11 z pętli przy Ikei.