Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy nosimy maseczki? W wielu miejscach rozdają tym, którzy o nich zapomnieli

Anna Gronczewska
W Polsce szaleje czwarta fala epidemii CIVID-19. Rząd, władze sanitarne, lekarze apelują, by w zamkniętych miejscach publicznych nosić maseczki. Straszą mandatami i kontrolą policji. Czy jednak mieszkańcy naszego regionu noszą maseczki? Bywa z tym różnie.

W miniony weekend łódzka Manufaktura była jednym z najczęściej uczęszczany miejsc, nie tylko przez łodzian. Trzeba przyznać, że wielu klientów tego centrum handlowego nosiło maseczki.

- Może dlatego, że w piątek pojawiła się policja? - mówi jedna ze sprzedawczyń w sklepie z markowym obuwiem. - Bo wcześniej bywało z tym różnie. Parę razy same zwracałyśmy uwagę klientom, że nie mają maseczek, a oni udawali, że nie słyszą, albo zaczynali na nas wulgarnie krzyczeć. A policjanci zatrzymywali ludzi bez maseczek. Z tego co wiem na razie skończyło się na pouczeniach.

Przy wejściach do galerii handlowej w Manufakturze ustawiono ochroniarzy. Zwracali uwagę tym, którzy nie mieli założonych maseczek. I od razu im je oferowali. Na uwagę ochroniarza pani w średnim wieku szybko wyciągnęła z torebki maseczkę. Inna sama do niego podeszła.

- Mogę poprosić maseczkę, bo zapomniałam swojej wziąć z domu? - zapytała sięgając do pudełka.

W innych miejscach publicznych z maseczkami bywa różnie. W tramwajach czy autobusach nie wszyscy je noszą, choć mają takie

obowiązek. Podobnie jest też w Pasażu Łódzkim przy al. Jana Pawła II. Najczęściej masek nie zakładają młodzi ludzie.
- Zwróciłam kiedyś uwagę na brak maseczki w sklepie takiemu młodemu chłopakowi to powiedział, że nie po to się szczepił by nosić maseczkę – opowiada Anna Krysiak ze Zgierza. - Stwierdził, że nie ma takiego obowiązku, a jeśli jest to mam mu podać podstawę prawną!

Krzysztof z Łodzi niedawno wszedł do jednej z „Żabek”. Przyznaje, że zapomniał założyć maseczki.

- Jeden ze sprzedawców poprosił, bym ją założył – opowiada Krzysztof.- Powiedział, że dostali nakaz z góry, by sprawdzać czy ludzie noszą maseczki. W kilku „Żabkach” były już kontrole policji.

Trwa też ogólnopolska akcja zachęcająca do szczepień przeciw COVID-19. Taki punk czynny jest między innymi na terenie łódzkiej Manufaktury. W sobotę stała tam nawet kolejka. Ale ustawiali się w niej głównie ...Ukraińcy. Tatiana tłumaczyła, że przyszła się zaszczepić, bo wymagają tego od niej w pracy. Jak się nie zaszczepi to może ją stracić.

U mnie w pracy takich wymogów nie ma – twierdzi Wiktor. - Szczepie się by ułatwić sobie życie.. Jak jadę do siebie na Ukrainę to muszę zrobić test. A to kosztuje. Zresztą w Polsce łatwiej się zaszczepić niż u nas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy nosimy maseczki? W wielu miejscach rozdają tym, którzy o nich zapomnieli - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany