– Wszystkie oferty będziemy wnikliwie analizować pod względem formalnym i technicznym, pod uwagę weźmiemy także funkcjonalność wagonu – zapowiada prezes MPK Łódź Zbigniew Papierski. – Wymogiem stawianym oferentom było to, aby wagon miał szersze przejścia dla pasażerów oraz pierwszy i ostatni wózek skrętne, czyli takie, który ułatwią pokonywanie ciasnych łuków torowych, jakich na łódzkich ulicach mamy sporo, szczególnie w starszej części miasta.
Tramwaje z Turcji (ZOBACZ W GALERII ZDJĘĆ), o ile zostaną ostatecznie wybrane, będą zupełną nowością w Łodzi, ale nie w Polsce. 12 sztuk takich pojazdów zamówił Olsztyn, który rozbudowuje swoją istniejącą zaledwie od trzech lat sieć tramwajową. Miasto zdecydowało się wybrać turecką ofertę, bo była korzystna cenowo, a proponowane tramwaje nie ustępowały konkurentom pod względem technicznym. W Łodzi dotąd kupowano najczęściej produkty bydgoskiej Pesy, które jednak okazały się produktem nie najwyższych lotów, dostarczając służbom technicznym MPK wielu problemów. Nie są z nich zadowoleni także pasażerowie, którzy narzekają na ciasnotę i ustawione ukośnie do kierunku jazdy siedzenia (w starszym modelu).
– Niczego na tym etapie nie przesądzam, ale mamy od kilku miesięcy autobusy rodem z Turcji i sprawują się one bez zastrzeżeń – mówi Zbigniew Papierski.
Nowe tramwaje mają trafić do Łodzi w 2022 roku. Będą stacjonować w zmodernizowanej w zajezdni Chocianowice.
Do przetargu stanęły 4 firmy. Dwie oferty mieszczą się w przeznaczonym na ten cel budżecie. To turecka Bozankaya oraz poznański Modertrans. Firmy zaoferowały odpowiednio 263,4 mln zł oraz 268,5 mln zł. Pozostałe oferty to: Stadler (339,4 mln zł) oraz Pesa (332,3 mln zł).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?