Czy ŁKS otrzyma we wtorek licencję?

To może być kluczowy moment w dziejach ŁKS. Jeśli klub nie otrzyma licencji, to pewne, że jego przyszłość rysować się będzie w czarnych barwach. Nie można także wykluczyć najgorszego scenariusza.
Trudno w tej chwili jednoznacznie stwierdzić, czy ŁKS ma więcej, czy też mniej szans na otrzymanie pozytywnej decyzji. W niedawnym wywiadzie dla "Expressu Ilustrowanego" Edward Potok, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej twierdził, że ŁKS ma jeszcze wiele braków w niezbędnej dokumentacji i dlatego o licencję może być bardzo trudno. We wszystkich sprawach chodziło oczywiście o długi wobec członków PZPN. Z kolei podczas sobotniego sparingu optymistyczną wersję wydarzeń zaprezentował prezes łódzkiego klubu. Andrzej Voigt powiedział, że wszystkie sprawy są już dopięte na ostatni guzik, dlatego jest spokojny o to, że w sezonie 2012/2013 klub z al. Unii występować będzie w pierwszej lidze.
Pewnie fani ełkaesiaków wierzą, że tym razem sternik klubu wie, co mówi i nie stara się kolejny raz prezentować urzędowego optymizmu.
Spokojnie o sytuacji łódzkiego klubu mówi trener Marek Chojnacki. - My prowadzimy wszystkie działania zgodnie z wariantem optymistycznym - twierdzi szkoleniowiec ełkaesiaków. - Zakładamy, że będziemy występować w pierwszej lidze i pod grę w tej klasie rozgrywkowej prowadzimy przygotowania i treningi piłkarzy. Nasza kadra nie zmieniła się i czekamy dziś na decyzję PZPN, wierząc, że będzie pomyślna dla nas. (hof)