Tylko teoretycznie to podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego są faworytem tego starcia. Wprawdzie to właśnie oni nadal są liderem tabeli, z przewagą ośmiu punktów nad zajmującą siódme miejsce Stalą, ale ich dyspozycja w ostatnim czasie jest, najdelikatniej mówiąc, kiepska.
Trochę dziwnie jest krytykować drużynę, prowadzącą w tabeli, ale fakty nie kłamią. Większość piłkarzy z al. Piłsudskiego gra tak, jakby nie walczyli już o punkty, ale spotykali się z przyjaciółmi na grillu. Czy są w stanie obudzić się szybko z letargu?
Na liście najskuteczniejszych snajperów II ligi prowadzi Brazylijczyk Leandro, który zdobył dwanaście goli. Inna sprawa, że zdecydowaną większość z nich z karnych. Po jedenaście trafień mają na koncie Filip Kozłowski (Elana Toruń), Adrian Paluchowski (Pogoń Siedlce) i Patryk Szysz (Górnik Łęczna). Osiem bramek strzelił Adrian Dziubiński (Stal), a siedem widzewiak Mateusz Michalski.
Nie jest tajemnicą, że wiosną kibice nie zobaczą już w Widzewie kilku zawodników. W tym gronie będzie chociażby ofensywny pomocnik z Gruzji, Nika Kwantaliani. Ten 20-latek we wrześniu podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejne 12 miesięcy. Nie spełnił jednak oczekiwań, pojawił się bowiem na murawie zaledwie w trzech meczach, spędzając w sumie na boisko zaledwie 61 minut.
Portal widzewtomy.net poinformował z kolei, iż w treningu rezerw Widzewa, oprócz Kwantalianiego, wzięli udział m.in. Bartłomiej Niedziela orazKacper Falon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?