Czy droga ekspresowa S14 odkorkuje zgierskie ulice?

Zgierzanie narzekają, że przejazd przez miasto w godzinach szczytu to nie lada wyzwanie.
Tiry blokują najważniejsze ulice. Mieszkańcy liczą, że rozpoczynająca się budowa drogi ekspresowej S14 rozwiąże ten problem. Tymczasem wcale nie jest to takie pewne.

W Zgierzu przy ulicy Aleksandrowskiej powstanie jedyny w okolicy węzeł, z którego cały ruch ciężarowy będzie zjeżdżał w kierunku Zgierza, Aleksandrowa i północnej części Łodzi. Paradoksalnie budowa S14 przyczyni się więc do zwiększenia liczby ciężarówek przejeżdżających przez Zgierz. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zrezygnowała z powodu oszczędności z budowy węzłów Lućmierz i Teofilów. W planach pozostał tylko jeden, właśnie ten zlokalizowany w Zgierzu przy ulicy Aleksandrowskiej. Przez niego będą przejeżdżać wszystkie samochody zmierzające do trzech miast.

Rozwiązaniem problemu mogłaby być modernizacja ulicy Aleksandrowskiej i wybudowanie łącznika prosto do ulicy Konstantynowskiej. Taka inwestycja będzie musiała jednak być wykonana z pieniędzy miasta Zgierza, a na to się nie zanosi. Jeśli nie powstanie, ciężarówki będą się przemieszczać ulicami Aleksandrowską, Sieradzką i Łódzką. Korki mogą być więc jeszcze większe niż obecnie.