Czy Andrespol przyjmie Zieloną Górę?

- Do tutejszych szkół uczęszczają nasze dzieci, tutaj chodzimy do lekarza, a nawet do kościoła - mówią. - Korzystamy z andrespolskiej infrastruktury, a z Koluszkami nie mamy nawet połączenia komunikacyjnego.

Zielonogórzanie wskazują też , że od lat w ich miejscowości nie czynione były żadne inwestycje. Mają nadzieję na zmianę tej sytuacji, gdyby znaleźli się w gminie złożonej z miejscowości o bardziej porównywalnych wielkościach i znaczeniu.

Urząd Miejski w Koluszkach jest niechętny secesyjnym planom Zielonej Góry. Z wójtem Andrespola, mimo wielokrotnych prób, nie udało nam się niestety porozmawiać o tym, co sądzi on na temat ewentualnego przyjęcia miejscowości w granice swej gminy. Co do andrespolskich radnych, to nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że większość jest przeciwna.