- Choć jest nas niewielu protest i tak się odbędzie - zapowiadał Przemysław Ledzion, jego współorganizator. - Koledzy sobie poszli ale my się nie poddamy. Zamierzamy iść piechotą do Łagiewnik. Będziemy szli, zgodnie z naszymi założeniami, jednym pasem jezdni. To wyraz naszego sprzeciwu przeciw próbom likwidacji "46" i przejęcia linii przez łódzkie MPK.
Protestujący ruszyli w eskorcie policji i straży miejskiej spod katedry przed godz. 10. Idąc jezdnią udało im się pokonać tylko fragment ul. Tymienieckiego. Tuż po skręcie w ul. Sienkiewicza, eskortujący ich policjanci, kazali zejść im na chodnik, by nie blokowali ruchu na ulicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?