Znak wskazuje też, że dana osoba lub obiekt są związane z Międzynarodowym Ruchem Czerwonego Krzyża i świadczą pomoc bezinteresownie.
– To nie jest znak, który można wykorzystywać do reklamy pigułek czy rajstop – podkreśla Stanisław Maciejewski, dyrektor łódzkiego PCK, który od lat tropi bezprawne posługiwanie się znakiem reprezentowanej przez siebie organizacji. – Każdego roku mam do dziesięciu zgłoszonych przypadków bezprawnego wykorzystania czerwonego krzyża. Firma, która to zrobi, musi wpłacić datek na PCK. Gdy nie chce zawrzeć ugody, sprawę kierujemy do sądu i wtedy taki podmiot płaci grzywnę w wysokości do 4500 złotych oraz koszta sądowe. Przykre jest to, że przecież te firmy mają prawników, którzy musieli zdawać egzamin z prawa międzynarodowego, a nie mają świadomości, iż znak czerwonego krzyża jest chroniony.
Dyrektor Stanisław Maciejewski w sprawie ochrony znaku PCK po raz pierwszy interweniował w Łodzi w 1973 r., kiedy to na rogu ul. Piotrkowskiej i ul. Zamenhofa pojawiły się plakaty reklamujące film „Zazdrość i medycyna”. Przedstawiona na nich rozebrana aktorka w trzech miejscach na ciele miała zamiast figowego listka krzyż PCK.
– Produkcja filmu zapłaciła karę finansową, a na plakatach w miejscu krzyży umieściła bratki – wspomina. – Natomiast były prezes firmy ubezpieczeniowej Westa za bezprawne wykorzystanie znaku przekazał organizacji samochód ciężarowy.
Czerwony krzyż na białym polu jest odwróceniem flagi Szwajcarii. Według licznych sondaży, jest to najbardziej rozpoznawalny znak na świecie. W krajach muzułmańskich zamiast krzyża na białym tle jest czerwony półksiężyc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"