W ostatnich dniach widzimy gościa, który miota się, szuka wokół winnych fatalnej sytuacji finansowej ŁKS. Ba, można nawet powiedzieć, że rozpoczął polowanie na czarownice.
Z wywiadu udzielonego portalowi kibiców klubu al. Unii dowiadujemy się m.in.: - Jest tak, że tniemy wszystkie zbędne koszty po to, żeby klub był w jak najlepszej kondycji finansowej, żeby przetrwał. Popełniliśmy dotąd wiele błędów, które po części wynikały z braku znajomości realiów piłki, po części z niemal bezgranicznego zaufania, którym obdarzaliśmy niektóre osoby. (...) Na pewno piłkarze, koszykarze, a także pozostali pracownicy czy nasi usługodawcy, będą musieli wykazać się dużym zrozumieniem sytuacji. Teraz zobaczymy komu, zależy na klubie, a komu tylko na własnym czubku nosa.
Zastanawiam się zatem, kto dobierał sobie współpracowników przy podejmowaniu działalności w sportowym interesie. Obecny właściciel nie może się zachowywać jak dziecko w piaskownicy, któremu nielojalny kolega zabrał łopatkę i wiaderko, przez co zawalił się jego długo budowany zamek.
Nadchodzi czas na podjęcie męskich decyzji, bo system oszczędnościowy nie podniesie klubu z kolan. Kenig nie ma już wiele czasu. Jeśli szybko nie zapewni finansowej transfuzji, to wkrótce znajdzie się w panteonie biznesmenów związanych z ŁKS, o których kibice nie mówią dobrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie