Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas amorów u rysi. W łódzkim zoo czuć wiosnę

(mr)
Łódzkie rysie, jak ich krewniacy na wolności, żyją samotnie. Ale gdy przychodzi na nie czas, łączą się w pary.
Łódzkie rysie, jak ich krewniacy na wolności, żyją samotnie. Ale gdy przychodzi na nie czas, łączą się w pary. paweł łacheta
U Berty i Keitha, czyli pary rysi z łódzkiego zoo, zaczął się czas miłosnych uniesień.

Koty zamieszkały razem w jednej wolierze. Opiekunowie mają nadzieję, że wspólne pożycie będzie owocne, czyli przyjdą na świat młode.

Rysie są z natury samotnikami i żyją osobno. Łączą się, gdy przychodzi im ochota na amory. Dlatego łódzkie rysie przez większość roku pozostają w separacji, ale rozdziela je tylko siatka, więc widzą się, słyszą i czują swój zapach.

Berta i Keith już były razem w ubiegłym roku, dochodziło do aktów miłosnych, jednak dzieci z tego nie ma.

- Mamy nadzieję, że w tym roku będzie inaczej - mówi Małgorzata Pacholczyk, która opiekuje się tymi małymi drapieżnikami.
Rysie dopiero od dwóch lat mieszkają w Łodzi. Młoda samica pochodzi z Helsinek, a jej partner z Monachium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany