Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarno na białym: Czy oddawać trasę W-Z na raty?

(msm)
Zarząd Dróg i Transportu zapowiada, że do końca września zostanie oddany do użytku pierwszy odcinek trasy W-Z (od al. Włókniarzy do ul. Dowborczyków). Kolejne mają być przejezdne miesiąc później. Oddawanie do użytku „wuzetki” etapami oznacza jednak kilkakrotną zmianę organizacji ruchu w centrum miasta. A ZDiT za każdym razem ma z tym duże kłopoty, co powoduje gigantyczne korki. Czy należy oddawać trasę W-Z na raty, czy może lepiej poczekać miesiąc i otworzyć całą?

Włodzimierz Tomaszewski, wiceprzewodniczący klubu PiS w łódzkiej Radzie Miejskiej
– Obecne władze Łodzi, z Hanną Zdanowską na czele, robiły dotąd karierę na psuciu największych łódzkich inwestycji. Rozkopane ulice i chaos drogowy mają świadczyć, że się buduje. Nieważne, że zupełnie inaczej niż zaplanowano to przed Zdanowską i za setki wyrzuconych w błoto milionów złotych, przy dramacie firm tracących klientów i gehennie mieszkańców. Dość już robienia z łodzian ofiar niekompetencji tej władzy. Dość maskowania opóźnień, za które przepłacamy. Każdy odcinek, jeśli tylko będzie przejezdny, musi być natychmiast udostępniony, a nieudolność rozliczana.

Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi
– Trasa W-Z powinna być i będzie otwierana etapami. Wynika to choćby z umowy, która przewiduje, że odcinek centralny gotowy będzie do końca września, a odcinki retkiński i widzewski do końca października. Chcemy, aby łodzianie jak najszybciej mogli korzystać z nowej drogi i nowych torowisk. Niektóre wybudowane obiekty już oddaliśmy mieszkańcom, np. estakady na ul. Rokicińskiej. Jeszcze we wrześniu uruchomimy tramwaj na Retkinię. To dużo wcześniej niż wynika z umowy. Każdy kawałek drogi i torowiska oddawać będziemy mieszkańcom natychmiast, gdy będzie to technicznie możliwe.

Paweł Bliźniuk, wiceprzewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej (PO)
– Oczywiście, że otwierać etapami i to tak szybko, jak to możliwe. Początek września pokazał dobitnie, że zakończenie inwestycji drogowych w centrum miasta jest przez łodzian oczekiwane z – delikatnie mówiąc – dużą niecierpliwością. Z tego, co wiem, Zarząd Dróg i Transportu ma zamiar otwierać wszystko, co możliwe, jak najszybciej, nawet przed terminami wynikającymi z umów z wykonawcami. Oby tak się stało.

Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprzewodnicząca klubu SLD w łódzkiej Radzie Miejskiej
– Wiem, że dwuletni remont trasy W-Z jest uciążliwy dla mieszkańców i odwiedzających Łódź. Dlatego rozsądniejsze byłoby oddawanie trasy W-Z etapami i stopniowe wprowadzanie zmian, niż otwieranie całej inwestycji z wielką pompą. Tam, gdzie się da, powinno się oddawać do użytku poszczególne odcinki, aby utrudnienia dla pasażerów i kierowców trwały jak najkrócej. Na Retkini prace są już na ukończeniu, więc mieszkańcy zyskaliby sprawny dojazd do części Śródmieścia, nie czekając na otwarcie pozostałych odcinków, np. widzewskiego, gdzie prace wciąż trwają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany