- Żonglujemy, chodzimy po taśmie rozciągniętej metr nad ziemią, jeździmy na monocyklu. Umilamy czas kierowcom, stojącym przed skrzyżowaniem - opowiada Justyna Kozulska-Biesiada, szefowa łódzkiej grupy Carnival.
Cyrkowcy, ubrani w kolorowe stroje, wymalowani, w barwnych nakryciach głowy pojawiają się na przejściu dla pieszych, gdy dla kierowców zapala się czerwone światło.
- Mamy wtedy około 1,5 - 2 minuty na występ - dodaje pani Justyna.
Po zakończeniu takiego minipokazu artyści zbierają datki.
- Z hojnością bywa różnie, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto wrzuci parę monet do kapelusza - mówią.
Zapowiadają, że niebawem pojawią się również na innych łódzkich skrzyżowaniach. Warunek jest jeden - cykl zmiany świateł musi być na tyle długi, by zdążyli z przedstawieniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!