- W więzieniach znajdujących się w miastach, w których będą rozgrywane mecze, zostaną wydzielone miejsca dla pseudokibiców. Łódzka grupa interwencyjna współpracuje z zakładami karnymi w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Tam też, jeśli zajdzie taka konieczność, zostanie skierowana - mówi por. Bartłomiej Turbiarz, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi.
Ćwiczenia rozpoczęły się tzw. żółwiem, czyli szykiem umożliwiającym podejście do atakujących pod osłoną plastikowych tarcz. W ten sposób funkcjonariusze mogą odpierać uderzenia zadawane z góry i z boków.
- Aby interwencja odbyła się błyskawicznie i nie doszło do urazów u strażników i osadzonych, przewaga liczebna musi być po stronie funkcjonariuszy - zaznacza Dariusz Otocki, dowódca grupy interwencyjnej.
Łódzka specgrupa liczy 16 bardzo sprawnych i dobrze wyszkolonych funkcjonariuszy. Wszyscy musieli zaliczyć wyśrubowane testy sprawnościowe, wykazać się umiejętnością stosowania chwytów obezwładniających i celnym okiem. Dowódca grupy mówi, że jego podwładni ćwiczą dwie
trzy godziny dziennie. Na wyposażeniu specgrupy są m.in. kajdanołańcuchy (połączone łańcuchem kajdanki na ręce i nogi) i pasy obezwładniające, nazywane pasami Janosika. Umożliwiają unieruchomienie rąk agresywnym więźniom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?