Ćwicz jesienią i zimą, aby nie przytyć i nie chorować

Gdy dni są krótsze, organizm produkuje więcej melatoniny i wzrasta łaknienie. Mniej czasu spędzamy na dworze (bo zimno, wietrznie, ciemno) – nie wychodzimy na spacer, nie jeździmy na rowerze czy rolkach, a wolimy ciepłe domowe pielesze i pojadanie. Brak aktywności powoduje, że więcej jedząc, nie spalamy kalorii i ich bilans wychodzi na naszą niekorzyść. Dlatego zadbajmy, by je spalać.

Jak? Trzeba koniecznie zmobilizować się do większego wysiłku fizycznego i lepszej organizacji czasu na codzienne obowiązki. Warto iść na basen, siłownię, do klubu fitness.

Uprawianie sportu, przyjemna i odprężająca rekreacja w ruchu pomogą zachować właściwą masę ciała, a nawet zredukować tkankę tłuszczową i do wiosny pozbyć się zbędnych kilogramów. Ćwiczenia w okresie jesienno-zimowym znacznie poprawiają samopoczucie, chronią przed kontuzjami i infekcjami, pozwalają zachować zdrowie oraz zadbać o smukłą sylwetkę. Najlepiej ćwiczyć chociaż trzy razy w tygodniu po 30 – 40 minut. Dzięki temu mięśnie uelastycznią się, wzmocnią się stawy – przyda się to przy łapaniu równowagi np. na śliskich nawierzchniach mokrych lub oblodzonych zimą. Zmniejszą się dolegliwości związane z prowadzonym trybem życia: bóle głowy, osłabienie, zmęczenie, przygnębienie.

Aktywność fizyczna poprawia krążenie, wzmacnia serce i odporność, znacznie poprawia humor, dzięki produkcji endorfin. Nieoceniona jest wzrastająca z każdym treningiem sprawność naszego organizmu – szybkość, zwinność, refleks. Należy pamiętać także o właściwej diecie, która zapewni nam siłę i energię do systematycznych ćwiczeń. Najlepiej jeść pięć posiłków dziennie w niedużych porcjach, bogatych w warzywa i owoce. Warto zrezygnować całkowicie z fast foodów i słodkich napojów. Natomiast koniecznie należy pamiętać o cennych rybach, chudym mięsie, jogurtach, migdałach, nasionach roślin strączkowych i orzechach. Należy też dużo pić, szczególnie wody mineralnej, mając na uwadze fakt, że większość dnia spędzamy w ogrzewanych, suchych pomieszczeniach.