Coraz lepsze nastroje w Beef Master Budowlanych Łódź

Nie ulega wątpliwości, że to właśnie zwycięstwo podopiecznych trenera Adama Grabowskiego w Dąbrowie Górniczej z Tauronem MKS było największą niespodzianką minionego weekendu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przecież to gospodynie były zdecydowanymi faworytkami tego starcia.
Wydaje się, że kluczem do sukcesu w drużynie gości była dobra dyspozycja nie jednej, a kilku dziewczyn.
W Budowlanych nie ma obecnie sportowej killerki, zdobywającej rekordową liczbę punktów. Ale istotne, że w kluczowych chwilach spotkania, zwłaszcza drugiego i trzeciego seta, zawsze na parkiecie był ktoś, kto potrafił z zimną krwią wykorzystywać błąd rywalek. Trzeba pamiętać, że dotyczy to również zmienniczek. Ich rola była nieoceniona. Grabowski musi być zadowolony, że żadna z dziewczyn nie obraża się, iż rozpoczyna mecze na ławce rezerwowych.

Kolejne spotkanie łodzianki rozegrają już w piątek. O godz. 18 rozpoczną w Atlas Arenie mecz z Polski Cukier Muszynianką Fakro Bank BPS Muszyna. Ten przeciwnik nigdy Budowlanym nie leżał, przegrały z nim wszystkie spotkania w ekstraklasie. Obecnie spisuje się poniżej możliwości, ale chce wykorzystać mecz w Łodzi do rozpoczęcia marszu w górę tabeli. Może więc być naprawdę ciekawie.

W pewnym sensie można powiedzieć, że to właśnie siatkarki Beef Master Budowlani doprowadziły do zmiany trenera w Dabrowie
Górniczej. Z prowadzenia tego zespołu zrezygnował bowiem Waldemar Kawka, którego zastąpił Włoch Nicola Negro. Jutro dąbrowianki zagrają mecz Ligi Mistrzyń na wyjeździe ze szwajcarskim teamem Volero Zurych. W tym meczu drużynę poprowadzi jeszcze dotychczasowy asystent Kawki Leszek Rus. Negro ma zadebiutować w nowej roli niedzielnym dopiero ligowym meczem w Bydgoszczy z miejscowym Pałacem. Negro współpracował z Alessandro Chiappinim w Atomie Treflu Sopot, a potem w azerskim Azerrail Baku. Z Dąbrową podpisał umowę obowiązującą do końca tego sezonu.