Co z nowymi piłkarzami w ŁKS?

Na pewno dziś na treningu pojawi się znów 31-letni pomocnik Paweł Hajduczek, któremu trener Wojciech Robaszek będzie się uważnie przyglądał i pewnie po ostatnich tegorocznych zajęciach podejmie decyzje w sprawie przyszłości piłkarza, bądź co bądź wicemistrza Europy do lat 16 z 1999 roku. Trzeba pamiętać o tym, że w każdej drużynie dobry, kreatywny pomocnik jest na wagę złota.
Po jednym treningu szkoleniowiec zrezygnował z usług obrońcy Michała Polita. Wydaje się, że IV-ligowy ŁKS to na razie za wysokie progi dla pomocnika Jana Rojka ze Zjednoczonych Bełchatów i bramkarza Batłomieja Bartosińskiego ze szkółki piłkarskiej Sport Perfect.
Wojciech Robaszek chciałby jak najszybciej mieć w składzie dwóch – trzech nowych piłkarzy, którzy podniosą poziom sportowy ligowej kadry. Nie jest jednak pewne, że stanie się to do końca roku. Być może dopiero zimowe sparingi wyłonią zawodników, którzy okażą się wzmocnieniem drużyny.
ŁKS musi myśleć nie tylko o pierwszym zespole. Nie mniej ważny jest team występujący w Centralnej Lidze Juniorów. Na razie ŁKS zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem czterech punktów i traci do bezpiecznej pozycji gwarantującej utrzymanie sześć punktów. Ta drużyna zapewnia ciągłość szkolenia na odpowiednio wysokim poziomie. Nie można zatem dopuścić, żeby wypadła z centralnych rozgrywek. Dlatego i ją trzeba wzmocnić przed rundą rewanżową.