Co wspólnego ma dziennikarka Anita Werner z łódzką "Samochodówką"? Wkrótce będzie jasne...

Akcja przed nadaniem imienia łódzkiej „Samochodówce”
Chcą odrestaurować starego STARA

Łódzka „Samochodówka” czyli Zespół Szkół Samochodowych przy ul. Kilara, żyje nowym wyzwaniem. Lada dzień do szkoły przywieziony zostanie stary wóz strażacki marki STAR. Uczniowie przygotowali już dla niego specjalne miejsce w warsztacie, gdzie będzie restaurowany.

STAR wizytówką szkoły
STAR - podobnie jak kiedyś kultowy „maluch” – stanie się wizytówką i maskotką szkoły.
Wszystko to dzięki zaangażowaniu i entuzjazmowi pasjonatów motoryzacji. A tych w szkole oraz wśród przyjaciół szkoły nie brakuje… Potrzebne są natomiast środki na realizację planu. Celem jest prezentacja samochodu w dniu nadania Zespołowi Szkół Samochodowych nowego imienia – profesora Jerzego Romualda Wernera. Był on jednym z tych inżynierów, którzy po II wojnie światowej, odbudowywali rodzimy przemysł motoryzacyjny, tworząc pierwszy polski samochód ciężarowy STAR 20. Choć profesor pochodził z Krosna, studiował w Warszawie, zasłużył się znacząco dla naszego miasta. Organizował tu transport, współtworzył zaplecze dla przemysłu, organizując Politechnikę Łódzką, w której zajmował stanowisko dyrektora Instytutu Pojazdów, dziekana Wydziału Mechanicznego, w końcu został rektorem. Anita Werner, dziennikarka, jest jego wnuczką.

- Kiedyś nasza szkoła nosiła imię 20-lecia PRL – wspomina Sylwester Kosiec, jej absolwent, a dziś dyrektor. - Potem z tego imienia zrezygnowano i nie miała żadnego. Gdy objąłem stanowisko, chciałem to zmienić. Wspólnie zastanawialiśmy się, jakie imię wybrać.
Kandydaturę profesora Jerzego Wernera podsunął nasz nauczyciel Grzegorz Skrobski i wtedy też wpadł na pomysł, że może byśmy poszukali oryginalnego Stara i zrobili z niego nowy symbol szkoły. Profesor był bowiem współtwórcą podwozia i napędów w pierwszym STARZE 20.

Od planu do realizacji
Ten plan wszystkim w szkole się spodobał. Szybko więc wzięto się za wprowadzanie go w życie. Poszukiwania STARA 20 jednak się nie powiodły. Tymczasem nieoczekiwanie okazało się, że w posiadaniu Stara jest jeden z nauczycieli! I on zdecydował, że podaruje go szkole.

- To nasz anglista – pasjonat starych samochodów Łukasz Salski – zdradza dyrektor Sylwester Kosiec. - W ten sposób trafi na nasz warsztat Star w zabudowie strażackiej! W jego transporcie pomoże dziadek jednego z naszych uczniów.

Szkołę wspiera Fundacja im. Michaliny i Witolda Sobieszczuków (nauczycielki i dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych), którą prowadzą ich synowie. Na stronie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka funduszy, które zostaną przeznaczone na renowację Stara. Na ten sam cel przeznaczone będą pieniądze zebrane podczas sprzedaży tostów w szkole.