Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się stało w komendzie policji? Obdukcja po przesłuchaniu: policjantka pobiła łodziankę?

(lb)
Pani Izabela, właścicielka kliniki urody przy ulicy Gdańskiej w Łodzi, twierdzi, że podczas przesłuchania w Komendzie Miejskiej Policji policjantka użyła wobec niej siły. Zrobiła więc obdukcję, a adwokat w jej imieniu złożył zawiadomienie do prokuratury. 9 stycznia pani Izabela została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka na wniosek ZUS, który zakwestionował wysokość pensji, wypłacanej kosmetyczce.

– Policjantka zachowywała się dziwnie. Na wstępie usłyszałam, że jest jej niemiło mnie widzieć, że „spodziewała się, że przyjdzie do niej kobieta” ( ?) i że powinnam uśmiechać się do funkcjonariusza policji – relacjonuje łodzianka. – Odpowiadając na jej pytanie, opisałam zakres obowiązków pracującej u mnie kosmetyczki. To samo pytanie zadawała mi kilka razy. Po kolejnej odpowiedzi uznałam, że nie będę wciąż powtarzać tej samej odpowiedzi. Oświadczyłam, że chcę wyjść. Wtedy, aby mi to uniemożliwić, zaczęła mnie szarpać. Wybiegłam na korytarz, krzycząc „ratunku!” – wspomina zajście przesłuchiwana. – Z sąsiedniego pokoju wyszło dwóch policjantów. Funkcjonariuszka popchnęła mnie na ścianę, jedną ręką złapała za gardło, a drugą ciągnęła do pokoju. Kolega zaczął ją uspokajać. Puściła mnie dopiero, gdy zażądałam rozmowy z komendantem.

Mężczyznę, który przyszedł, przedstawiła jako naczelnika. Gdy poprosiła go, aby zrobił mi wzrokową obdukcję (byłam w kurtce i szalu), stwierdził, że nic nie widzi – dodaje łodzianka.
Z obdukcji lekarskiej, sporządzonej cztery dni po zdarzeniu, wynika, że przesłuchiwana kobieta ma na rękach sińce, które „mogły powstać w czasie i okolicznościach podanych przez badaną”.
Policja jednak zaprzecza.

(…) „Przełożony rozmawiał z funkcjonariuszką (...) uzyskując informację, że (…) nie używała w stosunku do kobiety siły fizycznej. (...) Rozpytani policjanci wyjaśnili, że w ich obecności nie doszło do żadnej szarpaniny pomiędzy kobietami. (...) Kobieta nie miała na widocznych odkrytych częściach ciała żadnych obrażeń” – czytamy w wyjaśnieniu, nadesłanym przez podinspektor Joannę Kącką, rzecznika prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
Pani Izabela złożyła skargę do Komendanta Miejskiego Policji i doniesienie do prokuratury.

Paweł Zarychta, komendant pabianickiej policji, został pobity i okradziony w Łodzi!

Martwy policjant znaleziony na klatce schodowej!

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany