Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dziesiąta osoba pracowała na zwoleniu lekarskim

(KZ)
Piotr Krzyżanowski/AIP
W pierwszym półroczu tego roku ZUS w województwie łódzkim zakwestionował prawie dwa razy tyle zwolnień co w analogicznym okresie ubiegłego roku, na kwotę prawie sześć razy wyższą niż rok temu.

W pierwszym półroczu tego roku ZUS w województwie łódzkim zakwestionował prawie dwa razy tyle zwolnień co w analogicznym okresie ubiegłego roku, na kwotę prawie sześć razy wyższą niż rok temu.

- Przeprowadzonych zostało niemal 7,8 tys. kontroli tego co chorzy robili na zwolnieniu lekarskim. W ich wyniku wydano blisko 700 decyzji odmawiających prawa do świadczeń w sumie na ponad 20 tys. dni i kwotę 1,4 mln zł. W analogicznym okresie 2017 r. wydano 290 decyzji cofających prawo do zasiłku, czyli ponad 2 razy mniej niż w bieżącym roku. Kwota na jaką w ubiegłym roku cofnięto zasiłki w I półroczu wynosiła 250 tys. zł, czyli o ponad 1,15 mln zł. mniej niż w tym roku - - podaje Monika Kiełczyńska, rzecznik regionalny ZUS województwa łódzkiego.

Osoby, które straciły zasiłek bo w czasie zwolnienia wykonywały pracę, często tłumaczyły się tym, że znalazły się w firmie „tylko na chwilę”. Właściciele firm pracujący na zwolnieniu tłumaczyli, że pojawili się w nim, bo przechodzili obok zakładu i chcieli wziąć tylko jeden dokument, musieli zastąpić pracownika, bo ten koniecznie musiał wyjść lub w drodze do lekarza sprawdzali pracowników lub zajrzeli do zakładu by skorzystać z komputera. Właściciel warsztatu samochodowego zastany przez kontrolę w czasie remontu auta przekonywał, że naprawia klimatyzację we własnym samochodzie. Niestety nie mógł potwierdzić, że auto jest jego, gdyż żona zabrała dowód rejestracyjny... Kobieta zastana w salonie fryzjerskim, na co dzień zatrudniona w innej firmie, oświadczyła, że stara się o pracę w tym salonie i na próbę wykonuje strzyżenie włosów klienta. Kolejna kobieta zatrudniona w szwalni, która w czasie zwolnienia lekarskiego była w pracy, tłumaczyła swoją obecność koniecznością dokonania poprawek w uszytej wcześniej odzieży. Stawiła się na wezwanie szefa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany