Ciepły szal lub komin dla pana, a duża kraciasta chusta i wełniany szal dla pani. Co założyć, gdy przyjdą mrozy?

Ciepły szal lub komin dla pana, a duża kraciasta chusta i wełniany szal dla pani. Co raz chłodniejsze jesienne dni wymagają od łodzian zamotania czegoś ciepłego wokoło szyi.

-W tym roku klientki wybierają cieple szale i chusty w dużą kratę a także grubo robione wełniane szale przypominające nieco te babcine - mówi Hanna Kamińska , które od blisko 30 lat prowadzi stoisko z czapkami i szalikami na Zielonym Rynku.
Dodaje, że poszukiwane są także duże chusty z nadrukowanymi zwierzęcymi inspiracjami, w tygrysie cętki a także w niezwykle modną panterkę.

Najmodniejszymi zaś kolorami w tym sezonie w jednokolorowych szalach i chustach są musztardowy i butelkowa zieleń. W kraciastych zaś nadrukach dominuje połączenia beży i szarości z pudrowym różem oraz wzory nawiązujący do szkockiej kraty. Dodatkowo taka krata a wykonana z odpowiedniego połączenia kolorów zielonego i czerwonego może dodać codziennej stylizacji przyjemnego bożonarodzeniowego charakteru.

Najmniej zapłacimy za damski dziedzinową szal w jednolitym kolorze (25-35zł,) nieco więcej za włóczkowy szal 38-56 zł, a najwięcej za dużą ciepłą chustę (56-89zł). Sprzedawcy podpowiadają, że w tym sezonie nosimy szaliki i chusty nosimy na wierzchu kurtki.

Sporo mężczyzn niechętnie nosi szale. Dlatego też wolą wybrać spełniający podobną funkcję dzianinowy lub wełniany komin, który doskonale ochronni szyje przed zimnem. Za komin w zależności od grubości splotu tkaniny zapłacimy 30-60 zł. Ta część mężczyzn która jednak decydują się pozostać przy tradycyjnym szalu, wybiera modele w stonowanej kolorystyce. Są to najczęściej szale w jednolitym kolorze lub w pionowe paski w odcieniach szarości, czerni, granatu. Za taki szal z cienkiej dzianiny trzeba zapłacić 25-40 zł.

Więcej zapłacą zaś panowie, którym zależy nie tylko na funkcjonalności ale i jakości produktu.
- Do eleganckiego płaszcza czy kurtki klienci wybierają szale z wełny lub z mieszanek wełny z modalem lub alpaką- mówi Marcin Bogusławski z butiku z męską odzieżą przy ul. Zielonej.
Dodaje, że wełniany szal w tym sezonie powinien być na tyle duży, by móc zawinąć się nim kilkukrotnie. Za taki szal zapłacimy od 129 zł wzwyż.