Ciepłownia Ozorków. Na nocnej zmianie w ozorkowskiej ciepłowni pracuje tylko jeden człowiek. Z jego relacji wynika, że usłyszał na zewnątrz budynku huk, wyszedł więc zobaczyć co się stało. Wtedy rzucił się na niego napastnik. Wymachiwał siekierą i nożem, wtargnął do budynku i zaczął niszczyć urządzenia sterownicze. Uderzył też kilka razy przerażonego operatora. Gdy ten upadł związał go sznurem i wywołał pożar. Potem zbiegł. Z szalejącym ogniem strażacy walczyli do rana.
Cięta riposta zdawającej egzamin na prawo jazdy [Uwaga wulgaryzmy]
Według Jacka Sochy, burmistrza Ozorkowa, straty są poważne, ponieważ zniszczony został punkt sterowania.
- Na miejsce przyjechać mają przedstawiciele firmy, która instalowała te urządzenia w kotłowni. Będziemy chcieli jak najszybciej uruchomić dostawy ciepła i ciepłej wody, ale nie wiem, czy uda się to jeszcze dzisiaj - dodał burmistrz.
Ozorków liczy ok. 20 tys. mieszkańców. Ciepłownia Miejska zapewnia dostawy ciepła do wszystkich obiektów wielorodzinnych, w tym bloków mieszkalnych, a także szkół czy przedszkoli. Socha nie wykluczył skrócenia zajęć w placówkach oświatowych.
Po posiedzeniu sztabu kryzysowego zdecydowano się na wzmocnienie ochrony innych elementów miejskiej infrastruktury.
Kurnik w samochodzie przed blokiem w Łodzi-FILM
Aktualizacja
O godzinie 15.20 policjanci z pomocą strażaków dostali się do mieszkania 37-letniego byłego pracownika ozorkowskiej ciepłowni, podejrzewanego o nocny rozbój. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej w Zgierzu, gdzie zostanie przesłuchany.
Policjanci nadal prowadzą oględziny miejsca przestępstwa. Przedsiębiorstwo szacuje straty.
Za sprowadzenie pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?