Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciekawostki ze Stróży. Mecz dla... kuracjuszy

bap
.
. Łukasz Kasprzak
Stadion w Stróżach to urokliwe miejsce. Przypomina raczej piłkarski skansen niż obiekt z prawdziwego zdarzenia.

Jego oryginalność najlepiej obrazuje to, że po jednej stronie nie ma trybun, lecz znajduje się ośrodek rehabilitacyjny, z którego balkonów i okien kuracjusze mogą oglądać mecze. Co ciekawe, w dwutysięcznych Stróżach ma powstać nowy stadion mogący pomieścić cztery tysiące widzów.
.
Na korzystny rezultat ŁKS w Stróżach najbardziej liczyło chyba dwóch zawodników. Chodzi o Daniela Cyzio i Artura Golańskiego, którzy w tym tygodniu obchodzili urodziny i chcieli je uczcić punktami. Cyzio, który w Stróżach w ogóle nie pojawił się na boisku, dzień przed meczem z Kolejarzem skończył 22 lata, a Golański (grał od 79 min) dziś świętuje
21. urodziny.

Nie miały dobrych warunków do gry drużyny Kolejarza i ŁKS. W położonych w Beskidzie Sądeckim Stróżach czuć było już jesień. Przed meczem potężnie się rozpadało i właściwie nie przestawało lać przez cały mecz. Boisko było więc mocno nasiąknięte wodą, co na pewno nie ułatwiało gry. Przez taką pogodę - szczególnie w drugiej połowie - piłkarze grali też w mroku, bo stadion w Stróżach nie ma sztucznego oświetlenia. Nie mokli za to kibice, bo tuż przed rozpoczęciem spotkania spiker zaprosił wszystkich pod niewielką krytą trybunę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany