Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciche złamania też są niebezpieczne! Uwaga na kontuzje

(lb)
Fot.Szymczak Krzysztof / Polskapresse
Jazda na rolkach, rowerze czy deskorolkach często kończy się upadkiem i kontuzją nadgarstka. Pozornie niegroźny uraz może doprowadzić do znacznego ograniczenia ruchomości i sprawności ręki.

– Jeżeli po upadku pojawił się obrzęk, to należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem. Leczenie świeżego złamania jest znacznie mniej skomplikowane niż zrostu – wyjaśnia dr Paweł Nowicki, specjalista ortopeda.

Kontuzje kości łódeczkowatej, zwane przez lekarzy cichym złamaniem, stanowią od 60 do 80 proc. wszystkich złamań kości nadgarstka. To najważniejsza kość nadgarstka. Jej uszkodzenie ma bezpośredni wpływ na funkcjonowanie całej ręki, bowiem odbiera jej siłę, a ból utrudnia wykonywanie codziennych czynności. Złamanie to w blisko połowie przypadków nie jest wykrywane w porę, gdyż trudno je rozpoznać na zdjęciu rentgenowskim, zwłaszcza jeśli nie doszło do przemieszczenia kości.

O ile świeże złamanie można przezskórnie zespolić, a pacjent jeszcze tego samego dnia może wrócić do swoich obowiązków, to w przypadku zadawnionego złamania trzeba liczyć się z bardzo poważną i skomplikowaną operacją oraz unieruchomieniem ręki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany