MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Choroby, czy też może strajk....

hof
Kanadyjka grająca w ŁKS, Melissa Dalembert.
Kanadyjka grająca w ŁKS, Melissa Dalembert. Maciej Stanik
Koszykarki ŁKS Siemens AGD miały wczoraj rozegrać pierwszy mecz rundy rewanżowej ekstraklasy. Łodzianki nie pojechały jednak do Polkowic na pojedynek z CCC.

Kanadyjka grająca w ŁKS, Melissa Dalembert.
Wersja oficjalna mówi o tym, że niemal wszystkie zawodniczki są kontuzjowane, toteż wyjazd łodzianek do Polkowic nie miał sensu. Z kolei inna mówi o tym, że jest to protest zawodniczek przeciwko zaległościom finansowym wobec nich.
- Nic na ten temat nie wiem - twierdzi drugi trener ŁKS Witold Bak. - Mieliśmy poważne problemy ze skompletowaniem składu i to jest przyczyna, że musieliśmy prosić PLKK o przełożenie terminu spotkania. Zdolne do gry są jedynie dwie juniorki Angelika Kowalska i Roksana Schmidt oraz pracująca nad powrotem do formy po poważnej kontuzji Agnieszka Modelska. Jako ostatnia zwolnienie lekarskie dostarczyła Stephanie Raymond, która ma problemy z pachwiną. Olga Urbanowicz narzeka na bóle kręgosłupa, a Lauren Prochaska zmaga się z urazem łokcia.
Trudy sezonu daje o sobie znać, stąd też przed świętami mamy prawdziwy szpital w drużynie. Zebraliśmy wszystkie zaświadczenia i wysłaliśmy je do Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet.
Początkowo przedstawiciel PLKK nie chciał o tym słyszeć, grożąc walkowerem. Ostatecznie jednak zdecydował, że liga w ciągu dwóch tygodniu podejmie decyzję o tym, jak ten przypadek zakwalifikować.
Dziś w drogę za ocean wyruszają Amerykanki i kanadyjka, które święta spędzą w rodzinnych domach. Czy wrócą 2 stycznia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany