Chojnicznaka - ŁKS 1:2. Pomocnicy w cenie. Gol i asysta Dani Ramireza

Łodzianie wygrali już piąty mecz na wyjeździe i awansowali na drugie miejsce w tabeli, premiowane awansem do ekstraklasy. Dokonali rzeczy, do tej pory niewykonalnej dla żadnej drużyny. Jako pierwsi zdobyli twierdzę Chojnice i wygrali tu ligowy mecz. Trener Kazimierz Moskal znów pomieszał składem, na tyle skuteczne, że jeden z nowych w jedenastce zawodników - Dani Ramirez zapisał na swoim koncie bramkę i asystę. Na dodatek co nie było u niego zbyt częste, potrafił skutecznie walczyć w defensywie.
Cała druga linia gra coraz skuteczniej (bramki strzelili pomocnicy!) pewniej i odpowiedzialniej. Łodzianie mieli więcej z gry. Wykorzystali dwie z kilku dogodnych sytuacji, zasłużenie wygrali. Szkoleniowiec ŁKS cały czas ma pełne zaufanie do Jana Sobocińskiego i wystawia go w podstawowej jedenastce, a młody, bardzo zdolny stoper odpłaca mu się coraz pewniejszą i skuteczniejszą grą.
W sobotę o godz. 14 ŁKS podejmie przy al. Unii Odrę Opole. Rywale przegrali u siebie zPodbeskidziem 0:1. Bramkę w 77 minucie strzelił Chopi. – Za nami mecz na remis, który przegraliśmy po błędach przy stałym fragmencie gry – przyznawał trener Odry Mariusz Rumak. – To boli, tym bardziej, że mieliśmy swoje sytuacje, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Nas zespół dopiero się tworzy i przez to też miewa również przykre momenty. Porażki uczą wiele. Ta z pewnością również będzie spożytkowana tak, abyśmy byli lepsi w przyszłości.