Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli poderżnąć kotu gardło. Najpierw złamali mu ogon. Uratowała go 8-latka

(ei24)
Apel do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt w ustaleniu osoby, która mogła dokonać takich czynów.
Apel do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt w ustaleniu osoby, która mogła dokonać takich czynów. Polska Press
Sprawcy złamali zwierzęciu ogon, prawdopodobnie próbowali mu też poderżnąć gardło.

W Rybniku znaleziono poranionego kotka. Sprawcy złamali zwierzęciu ogon, prawdopodobnie próbowali mu też poderżnąć gardło. Czworonoga uratowała 8-letnia Hania.

Jak opisuje na Facebooku fundacja "Jestem głosem tych, co nie mówią" z Rybnika, wszystko zaczęło się od tego, że w okolicach Auchana w Rybniku znaleziono kociaka z niebieską obrożą. - Nie wiemy, czy znajdka jest chora. Zaraz jedzie do weterynarza - opisywali na Facebooku. Szybko okazało się, że historia zaginięcia kota jest o wiele bardziej drastyczna.

- Po wizycie u weterynarza okazało się, że rana w okolicy szyi to rana cięta. Na ogonie kolejna rana, prawdopodobnie od sznurka, który miał ograniczyć kota ruch, żeby jego oprawca mógł poderżnąć mu gardła dzięki Bogu nieskutecznie - czytamy na Facebooku. Kotek jest już po wizycie u weterynarza. Rana jest oczyszczona i zaszyta, zwierzak odpchlony, dostaje antybiotyk oraz środki przeciwbólowe.

Apel do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt w ustaleniu osoby, która mogła dokonać takich czynów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany