Przypomnijmy: ("Gips zdejmą za pół roku") 65-letni Zdzisław Kotyński złamał rękę na początku sierpnia. Tydzień temu powinien mieć zdjęty gips. Odsyłano go jednak z kwitkiem, proponując wizytę... w marcu przyszłego roku (w końcu zlitowano się nad nim w pogotowiu i gips zdjęto).
- Pracownicy biura rzecznika znaleźli mi przychodnię, gdzie już jestem rehabilitowany - mówi pan Zdzisław. - Próbowałem sam znaleźć sobie rehabilitację, ale najbliższy termin był podobno 19 października.
Biuro rzecznika próbuje wyjaśnić, dlaczego w Łodzi na zdjęcie gipsu czeka się tygodniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?