Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciała porwać córeczkę

(izj)
Scenariusz był zwykle ten sam: kawiarnia, hostel, a potem gwałt
Scenariusz był zwykle ten sam: kawiarnia, hostel, a potem gwałt archiwum Polskapresse
Łódzcy policjanci zatrzymali 28-letnią matkę dziecka i jej 30-letniego wspólnika jako osoby wstępnie podejrzewane o próbę uprowadzenia dziecka. Kobiecie z uwagi na zaniedbania kurator odebrał 10 lutego br. znajdującą się bardzo złym stanie 19-miesięczną córkę.

Dziewczynka docelowo miała trafić do placówki opiekuńczej, ale wcześniej z uwagi na stan zdrowia przebywała w szpitalu im. Konopnickiej. Podczas badań okazało się dodatkowo, że w organizmie kobiety znajdował się alkohol.  
W piątek 2 marca dziewczynka miała zostać wypisana i odebrana przez przedstawicielkę sądu rodzinnego, a później umieszczona w Domu Małego Dziecka.
Tymczasem około południa w szpitalu pojawiła się matka dziewczynki. Przyszła z 42-letnim bratem. Pod pretekstem odwiedzin wzięła córkę, a następnie wykorzystując chwilę nieuwagi, wyniosła dziecko z oddziału i przekazała 30-letniemu nietrzeźwemu koledze czekającemu poza budynkiem. Sama wróciła na miejsce. Kiedy zaniepokojona salowa zainteresowała się zachowaniem kobiety, ta asekuracyjnie powiadomiła policję o zaginięciu córki, zrzucając winę na szpital. Na szczęście nietrzeźwy, podejrzanie zachowujący się mężczyzna z małym dzieckiem na rękach wzbudził podejrzenia czujnego portiera, który powiadomił kierownictwo. Dziewczynka rozpoznana przez personel wróciła na oddział, skąd przewieziono ją do placówki opiekuńczo-wychowawczej. Matka, jej wspólnik oraz brat trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci z V Komisariatu po przesłuchaniu m.in. lekarza, przedstawicielki sądu rodzinnego i po konsultacji z prokuraturą przedstawili matce zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi jej za to do 5 lat pozbawienia wolności. Jej 30-letni wspólnik odpowie za narażenie dziecka. Funkcjonariusze wnioskowali o oddanie kobiety pod dozór policyjny i wydanie postanowienia o zakazie zbliżania się przez nią do dziecka. Ostateczne decyzje podejmie prokurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany