Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz szybko zostać milionerem? Zapisz się do Widzewa!

Jan Hofman
Jan Hofman
W Widzewie idzie nowe Pewnie niektórzy żałują, bowiem łódzki klub stwarzał możliwości dobrego zarobku Czy tak będzie dalej? Nie wiadomo.

Widzew, to jednak Widzew i tradycja nie ginie. W ostatnim czasie, wzorem poprzednich właścicieli, w futbolowym interesie funkcjonowała stara dobra zasada, że jak się bawić, to z przytupem.

W piłkarskim środowisku już od dawna mówiło się głośno o tym, że pojawienie się w strukturach piłkarskiej spółki Widzewa dawało możliwość zostania milionerem i to w dość krótkim czasie. Przykłady?

Wystarczyło przez półtora roku pełnić funkcję prezesa klubu, albo być zawodnikiem o uznanym na futbolowym rynku nazwisku. Dobry agent potrafił wynegocjować idealne warunki kontraktu i po dwóch sezonach można było cieszyć się stanem konta, na którym kwota miała już 7 cyferek.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że piłka nożna to przedsięwzięcie, w którym pojawiają się miliony złotych, a nawet euro, ale trzeba je płacić za solidną robotę, a nie za to, że ktoś się nazywa tak czy inaczej. W futbolu celebrycka magia nie działa i w żaden sposób nie przekłada się na sportowe wyniki. To wie już przedszkolak, a wydaje się, że w łódzkim klubie o tej starej prawdzie zapomnieli.

Jak najbardziej jesteśmy za tym, aby ludzie doskonale wykonujący swoje powinności zarabiali krocie, bo są artystami w swoim fachu, kochają ich tysiące fanów, a takim płaci się fortunę. Tak jednak w ostatnim czasie w klubie z al. Piłsudskiego nie było.

Widzew awansował do pierwszej ligi dzięki nieudolności głównego rywala w walce o grę w wyższej klasie. Także na zapleczu ekstraklasy spisywał się kiepsko, czym irytował wiernych fanów. Dwa ostatnie lata to raczej pasmo upokorzeń niż sportowych sukcesów. Nafunkcjonowanie drużyny wydano miliony, ale trudno mówić o satysfakcji kibiców.

Nawet Zbigniew Boniek, wielki fan Widzewa, pisał, że to wygląda słabo!

Teraz w klubie z al. Piłsudskiego następuje zmiana warty. Niedawno członkowie Stowarzyszenia RTS Widzew głosowali nad propozycją przejęcia większościowego pakietu akcji złożoną przez Tomasza Stamirowskiego. Większość członków była za takim rozwiązaniem. Pojawia się zatem kolejny właściciel i otwiera nowy rozdział w historii Widzewa. Czy tym razem będzie można mieć satysfakcję z jego rządów? Pewnie przekonamy się o tym już wkrótce.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany