- Rzeczywiście, nasi goście mogą wysyłać listy i paczki o dowolnej porze dnia lub nocy, wystarczy, że zjadą z piątego piętra, gdzie śpią, na parter, gdzie mieści się urząd - mówi ze śmiechem Artur Luszczak, menedżer hotelu. - Mamy do dyspozycji 49 miejsc noclegowych w dwudziestu trzech pokojach. Są pokoje z łazienką, telewizorem i radiem albo skromniejsze, z węzłem sanitarnym i kuchnią na korytarzu.
Dla bardziej wymagających jest apartament z aneksem kuchennym, salonem i dwiema łazienkami. Na miejscu działa siłownia, a piętro wyżej bufet. Nie jesteśmy hotelem, bo nie mamy standaryzacji mierzonej w gwiazdkach, funkcjonujemy więc jako obiekt, który oferuje pokoje gościnne.
ZOBACZ FILMPocztowy "hotel" istnieje już od kilku lat, ale dopiero teraz pokój wynająć może w nim każdy.
- Był to obiekt zamknięty, nocowali tu m.in. pracownicy kolei, z którą mieliśmy umowę - wyjaśnia menedżer. - Mamy jednak tak świetną lokalizację: w centrum miasta, przy krańcówce MPK, dworcu PKS i PKP, niedaleko od Atlas Areny, Aquaparku Fala i lotniska, że nie warto działać tylko wewnętrznie i dlatego wyszliśmy do ludzi.
- Kiedy w Atlas Arenie walczył "Pudzian", wszystkie pokoje zostały wynajęte - dodaje pani Katarzyna, recepcjonistka.
Dwuosobowy pokój z łazienką "na poczcie" kosztuje 100 zł za dobę, jedynka 70 zł, a trójka 150 zł. Pokój jednoosobowy bez łazienki wyceniono na 56 zł za dobę, a czteroosobowy apartament na 230 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?